Pokrycie dachu zakończone.
16 stycznia 2014 r.
Od dzisiaj Śmigalscy mogą się uważać za zadaszonych. Pan D. zakończył prace przy kładzeniu dachówek. Ostatnim brakującym elementem było pokrycie daszku nad gankiem.
Krwawe smugi na ziemi, to nie efekt mordu, jak można by przypuszczać, ale ślady po docinaniu dachówek.
Daszek był jedynym elementem dachu, na którym potrzebne były docinki. Pan D. sprytnie wykorzystał lekko uszkodzone dachówki i w ten sposób ilość odpadów to może 2 sztuki.
Zamontowany został wyłaz dachowy. Jego wymiary sugerują, że Śmigalscy mogą do siebie zapraszać tylko kominiarzy ze zdiagnozowaną niedowagą.
Komin pojawi się na dachu w momencie montażu piecokominka. Wtedy też odbędą się niezbędne obróbki i montaż ławy kominiarskiej.
Podbitka będzie w kolorze białym, podobnie jak ramy okien. Śmigalską wciąż targają wątpliwości związane z kolorem drzwi. Marzyły jej się niebieskie. Miała nawet okazję zobaczyć jak prezentują się w gotowym domku. Zainteresowani mogą je obejrzeć w dzienniku budowy dorkiS http://forum.muratordom.pl/showthread.php?138902-Dom-z-klock%C3%B3w-LEGO/page8" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?138902-Dom-z-klock%C3%B3w-LEGO/page8" rel="external nofollow">TUTAJ post#152
Zobaczymy, co się stanie z tym marzeniem........
Jutro robione będą obróbki blacharskie deski czołowej i montowane będą rynny.
Pozdrawiam czytających
Ś-ś
2 komentarze
Rekomendowane komentarze