Okna
20 stycznia 2014 r. część I
Dzisiejszy dzień był na budowie jednym z tych ważniejszych. Domek Śmigalskich zyskał status stanu surowego zamkniętego w 2/3
Do pełni szczęścia brakuje jeszcze zamknięcia garażu. Trudno o tej porze roku trafić w zbitkę dni sprzyjającą tynkowaniu, więc montaż bramy odłożony został do czasu unormowania się pogody na temperaturach wyższych niż +5 stopni.
A teraz najważniejsze- fotorelacja z akcji montażu okien. Ekipa rozpoczęła pracę po ósmej rano.
Pies Śmigalskich dokonał tradycyjnej inspekcji pojazdu z budowlańcami w celu znalezienia nielegalnych kanapek. Wyczaiła skubana, że budowa+ ekipa budowlana= kanapki plus kiełbaski na rożen. Nie można z nią nawiązać kontaktu, jeśli w tle majaczy się zarys wznoszonego budynku. Co zżarła to jej.
Panowie z ekipy zabrali się do pracy. Na pierwszy ogień poszły uchylno- przesuwne drzwi tarasowe.
Potem zamontowane zostały miniaturowe doświetla w garażu, łazience i spiżarni.
Następne w kolejce były ramy fix-ów
I wreszcie około 14 domek zaprezentował się w całej swej okazałości. Zaczyna wyglądać jak DOM, a nie jak budowa.
Widok od frontu
Od południa
A te ujęcia najbardziej przypadły Śmigalskiej do gustu
Pozdrawiam czytających
Ś-ś
1 komentarz
Rekomendowane komentarze