Pierwsza warstwa ścianek działowych.
8 lutego 2014r.
Ależ piękny mieliśmy dziś dzień. Słoneczko świeciło, wietrzyk delikatnie powiewał, temperatura podskoczyła do 10 stopni. Śmigalscy postanowili wykorzystać prawie wiosenna aurę i całe popołudnie spędzili na budowie. Śmigalska przycinała żywopłot bukowy, a Śmig zajął się obrabianiem otworów okiennych. Poodcinał nadmiar pianki, uzupełniał pianką pustki po wyciągniętych drewnianych klinach, a po wyschnięciu wyrównywał krawędzie zaprawą klejową.
Pan D. sugerował, że przed klejeniem ocieplenia, można wokół okien przykleić jeszcze taśmę paraprzepuszczalną na zewnątrz i paraszczelną od środka. Śmigalska obejrzała sobie te taśmy i teraz ma zagwozdkę. Filmiki reklamowe pokazują mocowanie tych taśm na grzbiecie okna przed ich montażem. Może ktoś z czytających zetknął się z ich mocowaniem po montażu tzn. z taki mocowaniem, że taśma zachodzi na framugę okna na 1-2 cm i na lico ściany 5-8cm.
Rano Śmigalscy dostarczyli na budowę redukcje i kolanka do kanalizacji i można było rozpocząć budowanie ścianek działowych.
Pozdrawiam czytających
Ś-ś
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze