Montaż POŚ-ki.
4 czerwca 2014 r.
Dzieje się tyle, że Śmigalscy boją się, że nie ogarną. Dzisiaj zakończono akcję montażu przydomowej oczyszczalni ścieków. Najpierw wypoziomowano trzykomorowy zbiornik, partiami wlewając do komór wodę, obsypując po bokach piaskiem i polewając piasek wodą w celu dobrego zagruntowania.
Przy podłączeniu zbiornika z wyjściem kanalizacji z domu, zamontowano profilaktycznie trójnik z zaślepką. Gdyby było coś nie tak z wentylacją, będzie można dodatkowo zastosować wentylację wysoką na zewnątrz.
(ku pamięci- trójnik jest 120 cm od pierwszego włazu)
150 cm od trzeciego włazu- też ku pamięci- jest studzienka rozdzielcza, a potem dwie nitki drenażu. Jedna na podsypce piaskowej- na niej leżą panele , a druga w połowie panelowa, a w połowie rurkowa na podsypce z otoczaków. Obie zakończone kominkiem wentylacyjnym.
Działka całkowicie zmieniła swój charakter- z pagórkowatej na płaską. Myśleliśmy, że będziemy mieli taras ze skarpą, a okazało się, że ziemi jest nad wyraz dużo. Czekamy aż wszystko osiądzie, żeby wyrównać zagłębienia w okolicach studni i rurek. W 4/5 zakończony został montaż odpływów z rynien. Ostał się ten przy garażu, który będzie można położyć po wykorytkowaniu wjazdu do garażu.
A po najcichszej wschodniej stronie kontynuowane były prace ociepleniowe do wysokości podniesionych rąk.
Jutro będzie już można zakończyć zatapianie siatki na cokole północnym i połowie zachodniego.
Na opróżnienie czeka jeszcze piwnica w sprzedanym mieszkaniu. W przyszłym tygodniu Śmigalscy skupią się na organizacji przeprowadzki.
Pozdrawiam czytających
Ś-ś
3 komentarze
Rekomendowane komentarze