Światełko w tunelu
20 listopada 2014 roku
Widać światełko w tunelu. Śmigalscy mają nadzieję, że nie jest to światełko nadjeżdżającej z przeciwka lokomotywy. Kroczek po kroczku zbliżamy się do zakończenia budowy.
W środku coraz mniej jest surowizny budowlanej, a coraz więcej oznak wkraczającej cywilizacji.
Zeszły weekend przebiegał pod hasłem "Czas rozpocząć akcję panele".
Zwarty zastęp samorobów, po krótkim przeszkoleniu polegającym na przeczytaniu ulotek i obejrzeniu kilku filmików instruktażowych, przystąpił do dzieła.
Efektem działań są podłogi pływające w dwóch pokojach sąsiadujących z garażem. Panele imitują jakieś stare bielone drewno, mają 4-stronną V-fugę i wyglądają kolorystycznie lepiej niż wylewki. Zdjęcia robione są z użyciem lampy, więc raczej dowodzą tego, że panele leżą, trudno z nich wnioskować o ich urodzie. Leżą już tak kilka dni w stanie pierwotnym, więc Śmigalscy zakładają, że pewnie się uleżały we właściwym miejscu.
W ten weekend planujemy położyć panele w korytarzyku i salonie.
Pan płytkarz zakończył prace w łazience, ściany i sufit zyskały docelowy kolor
Na jutro planowane jest silikonowanie, montaż baterii i być może pojawi się WC. Zakupiona została umywalka narożna. Podłoga w łazience zafugowana będzie fugą epoksydową, coby jej strugi z deszczownicy nie wyrwały z posad. Śmigalskiej udało się takową nabyć na znanym portalu zakupowo-sprzedażowym za ułamek ceny. Ktoś z 3 kg wiaderka spożytkował 1/2 kg, a resztą zapragnął się podzielić z bliźnimi. Śmigalskim pewnie też będzie potrzebna 1/2 kg....
Kuchnia, jadalnia i część wiatrołapu mają już przyklejone płytki podłogowe.
Płytkowanie wiatrołapu zostało podzielone na dwa etapy z uwagi na niemożliwość stąpania po świeżo przyklejonych płytkach. Dzisiaj łaziliśmy prawą stroną, jutro będziemy łazić lewą. W ten sposób nie zachowamy kontakt z wnętrzami i zewnętrznością.
Jutro przybędą zakupione przez pacholę lampy z Ikea i być może uda się część podwiesić. W sobotę zaczną zjeżdżać elementy kuchenne.
W przyszłym tygodniu dotrze do nas ostatni brakujący dokument- świadectwo energetyczne. Powiadomiliśmy już kierownika budowy o konieczności przygotowania papierów do zgłoszenia zakończenia budowy.
Żeby było bardziej atrakcyjnie, urząd skarbowy zaprasza nas na spotkanie w celu rozliczenia środków uzyskanych ze sprzedaży mieszkania po przodkach tzn. udokumentowania owemu urzędowi, że Śmigalscy nie roztrwonili owych środków na Hawajach lub innych Malediwach, a uczciwie wydatkowali na tytułowy zakup cegły i innych betonów. Jedna przeprowadzka za nami, przed nami kolejna, wokół nas same kartony i worki- świetna pora na papierkową robotę.
cdn
Pozdrawiam czytających
Ś-ś
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia