Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    135
  • komentarzy
    322
  • odsłon
    1 306

Mieszkamy.


śmig_śmigalska

3 376 wyświetleń

 

10 grudnia 2014 roku

 

Minęły cztery lata od założenia dziennika budowy "Słonecznego". Od dwóch tygodni Śmigalscy mieszkają w swoim wymarzonym domu. Słowo mieszkają jest trochę na wyrost- zamieszkiwanie, zwłaszcza w swojej pierwszej fazie, przypominało raczej koczowanie.

 

W trybie awaryjnym Śmigalscy musieli opuścić mieszkanie tymczasowe, w którym awaria poganiała awarię. Nie działało ogrzewanie, kolejne baterie okazywały się prysznicem w niedzielę o 23 w nocy. Kiedy po powrocie z pracy Śmigalska zauważyła wyciek wody z tajemniczej rurki w ścianie i wodę na podłodze, zadecydowali ze Śmigiem, że pora im się udać na swoje śmieci. Zamknęli na amen wszystkie instalacje, które jeszcze mogły się popsuć, spakowali zestaw "Niezbędnik kryzysowy", psa oraz kota i udali się tam, gdzie ich miejsce na tym padole. Podczas kolejnego weekendu dokonali transportu części swojego dobytku i rozpoczęli ciężką pracę nad doprowadzeniem domku do stanu używalności.

 

Każdy dzień zbliżał nas ku cywilizacji. Najpierw ucieszyła nas ciepła woda w rurkach, potem dobrodziejstwo korzystania z prysznica, umywalki, lodówki. Kolejno pojawiały się drzwi wewnętrzne oraz stół, przy którym można w miarę wygodnej pozycji zjeść posiłek oraz kuchenka, na której można było ugotować ciepły posiłek. Wciąż wygląda to mocno "hardcorowo", ale obecność na miejscu spowodowała mocne przyspieszenie prac wykończeniowych.

 

Trzeba zaznaczyć, że tempo wykończenia Śmigalskich przebiega w równie szybkim tempie. Nie wiadomo czemu zawdzięczają to, że wciąż jeszcze uznawani są za będących w tzw. "normie" psychiczno- fizycznej.

 

Wnętrza są mocno surowe. Brak funduszy spowodował, że trzeba było szukać awaryjnych rozwiązań wykończenia wnętrz. Rozwiązaniem okazały się wici puszczone wśród krewnych i znajomych królika. W ten oto sposób Śmigalscy zostali posiadaczami sporej ilości mebli kuchennych z prawdziwie dębowymi frontami. Po oszlifowaniu, pobieleniu i przetarciu dały się wykorzystać jako podstawy blatu w łazience

 

DSC_0128.JPG

 

 

 

DSC_0129.JPG

 

 

 

oraz meble kuchenne. Szafki górne wciąż czekają na obróbkę. Na szafkach dolnych jest już zamontowany blat oraz zlewozmywak. ten drugi wciąż nie jest podłączony, ponieważ producent wykonał syfon możliwy do podłączenia 30 cm niżej niż przewiduje to przeciętna w tej dziedzinie. Trzeba skracać rurkę zamurowaną w ścianie, a będącą odpływem zlewozmywaka. Może uda się Śmigalskiej doczekać w normie do chwili, w której umyje w owym zlewozmywaku kubek po kawie. Pan płytkarz wykazał się kreatywnością i wymyślił patent na stylowy kuchenny parapet- zrobił go z płytek. Wraz ze zlewozmywakiem i baterią stanowią zgrabne trio.

 

 

 

20141210_141248.jpg

 

 

 

Niezmiernie ucieszyły nas drzwi wewnętrzne. Korytarz od razu nabrał charakteru.

 

DSC_0147.JPG

 

 

 

20141210_141640.jpg

 

 

 

Całkowicie wykończone jest WC

 

20141210_141425.jpg

 

Zakupiona umywalka narożna okazała się być wersją nablatową zamiast wiszącą i trzeba było kombinować z wymyśleniem systemu podtrzymującego. Wśród licznych szafek kuchennych , jedna, po drobnym liftingu, nadała się na kontrukcję podpierającą.

 

20141210_141506.jpg

 

Lustro już stoi, wkrótce zawiśnie.

 

W niedzielny poranek Śmigalscy zastali za oknem taki oto widok

 

 

 

20141210_142918.jpg

 

 

 

Miłych mamy sąsiadów ))))))))))Niby drobnostka, ale bardzo nas ucieszyła.

 

Plany na najbliższy tydzień:

 

- spiąć wreszcie i uruchomić wentylację mechaniczną (w najbliższej okolicy brakuje muf o średnicy 160 mm- wrrrrrrrrrr)

 

- powiesić górne szafki w kuchni i łazience

 

- zakończyć montaż listew w salonie

 

- podłączyć zlewozmywak

 

 

 

Co jeszcze? Wciąż zachwycamy się możliwościami piecokominka. Rozpalamy go rano- zajmuje to ok. 5 minut- wrzucając 6 kostek RUF (brykiet drzewny), wypalają się przez kilkadziesiąt minut, około godziny 20 wrzucamy 4 kostki i mamy w domku 23 stopnie ciepła. Piecokominek przez cały dzień promieniuje ciepłem. DGP rozprowadza ciepło po całym domku. Koszt zakupu paczki kostek (10 sztuk ) to 5,99 zł. Wychodzi na to, że miesięczne ogrzanie 90 metrowego domku jest tańsze niż 60 metrowego mieszkania. Na oknach nie pojawia się wilgoć. Czekamy na dni z plusowa temperaturą, żeby ocieplić styrodurem bloczki pod drzwiami wejściowymi. Czekaliśmy z tym na montaż podestu wejściowego i teraz to miejsce jest sporym mostkiem termicznym. Deski na podest czekają w garażu. Śmigalscy poświęcą się ich montowaniu, kiedy uporają się z cywilizowaniem wnętrz.

 

cdn

 

Pozdrawiam czytających

 

Ś-ś

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

 

Gratulujemy! Niech się Wam mieszka magicznie :)

 

A to prawda, że jak już człowiek zamieszka, to prędzej i wykończy. Mój mąż praktycznie codziennie mimochodem coś tam dziubie, i tak wyglądamy finiszu. I tylko kasa za szybko ten finisz ujrzała

Odnośnik do komentarza
Brawo Śmigalscy! jesteśmy na podobnym etapie, brak kasy :( Jak prawie każdy inwestor. Super wyszło, ładne drzwi. Gratuluje, ale że wilgoci nie macie? u mnie przed odpaleniem wentylacji było mokro.
Odnośnik do komentarza
<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="127143" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Ja czekam na ten czerwony krzyż <img alt=";)" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /></div></blockquote><p> Rozwiązanie zagadki z krzyżem okazało się prozaiczne <img alt=":lol2:" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /> tam mieści się sprytne odmykanko umożliwiające dostęp do syfonu wanny. </p><p> Dziękuję za życzenia. <img alt=":D" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /> Trochę przeraża nas ten wykaz niezbędnych rzeczy do zrobienia. Obawiamy się, że nam nie starczy naszej złotej jesieni życia na dokończenie wszystkich robót.</p><p> Pozdrowienia dla kolegi małżonka- <img alt=":D" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /> jako stworzenia empatyczne, łączymy sie z nim w jego niedoli.</p>
Odnośnik do komentarza
<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="127143" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Brawo Śmigalscy! jesteśmy na podobnym etapie' date=' brak kasy <img alt=":(" data-src=":(" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /> Jak prawie każdy inwestor. Super wyszło, ładne drzwi. Gratuluje, ale że wilgoci nie macie? u mnie przed odpaleniem wentylacji było mokro.[/quote']<p> Fajny ten etap <img alt="8-)" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /> Śmigalska zastanawia się nad wytypowaniem okolicznych rodzin, które członkowie jej rodziny nawiedzą w wigilię jako zbłąkani wędrowcy. </p><p> Wentylacja mnie zaskoczyła. Tynki robiliśmy w połowie lipca- lato było ciepłe, jesień też- może odparowało? Druga myśl jest taka, że silikaty dobrze się sprawdzają jako regulator wilgotności. </p><p> Jedyny zawilgocony element to kupowany jako tzw. ciepły, próg z drewnianą wkładką w drzwiach zewnętrznych, ale jak pisałam, bloczki pod drzwiami są nieocieplone.</p><p> Dziękuję za życzenia, Tobie też życzę szybkiego finiszu. <img alt=":D" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /></p></div></blockquote>
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...