Budżetowy (TCO) z przyciętym budżetem, przy stacji PKP z widokiem na las...
Etap koncepcyjny mamy za sobą.
Papiery złożone w starostwie i czekamy na pozwolenie. Z ciekawostek, to niezły rozrzut w cenach architektów - za adaptację, plan zagospodarowania terenu i załatwianie wszystkiego w urzędach (no, w sumie to nie wszystkiego, bo część papierów już mieliśmy) od 2600 do 5200 zł netto. Na projekt katalogowy dostaliśmy znaczący rabat + trochę gratisów i finalnie projekt + adaptacja wychodzi nam ok 1/3 najtańszej oferty na projekt indywidualny. Przy czym ta najtańsza oferta była bez projektu zagospodarowania terenu i bez załatwiania formalności w urzędach. Więc realnie na projekt indywidualny wydalibyśmy prawie 4x więcej. A wyszłoby coś bardzo podobnego przy projekcie indywidualnym, bo rezygnowaliśmy z naszych fantazji ze względu na koszty realizacji, komplikacje i wady użytkowe, a nie ze względu na koszt wykonania modyfikacji projektu.
Projekt Lena Eko ze zmianami:
- dosunięcie kominka do ściany
- powiększenie tarasu
- zmiana ogrzewania na PC PW + podłogówka (w tym rezygnacja z komina)
- drobne przesunięcia i zmiany rozmiarów okien i drzwi.
- rezygnacja z rolet.
W końcu stanęło na szambie. Warunki gruntowe na tyle podniosłyby koszty, że POS w naszej ocenie nie miał uzasadnienia ekonomicznego.
Wjazd mamy od południa i doszliśmy do wniosku, że wolimy dom ustawić daleko od wjazdu. Niestety, MPZP wymusił maksymalne cięcia powierzchni utwardzonych - limit, to min. 80% powierzchni biologicznie czynnej a wg architekta nie przechodzi numer z jakimiś płytami dziurawymi jako podjazd czy inne sposoby pudrowania. Szambo też podobno traktują jako powierzchnię utwardzoną, więc jest pod stanowiskami postojowymi.
Plan zagospodarowania wygląda tak:
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=367642" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=367642
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=367643" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=367643
Wykonawca stanu surowego (praktycznie) wybrany. Zbudował już kilka domów w okolicy i nie wstydzi się pokazać. Mieszkańcy jego domów też nie narzekają. Minus taki, że tylko korzystna pogoda i płynna budowa u innych jego klientów pozwolą mu zacząć budowę u nas w tym roku. Pesymistyczna wersja jest taka, że ruszamy jak na wiosnę pogoda pozwoli.
Edytowane przez Kaizen
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia