Koza i inne tematy
Wylewki związały i dojrzały (już nawet z zapasem na niskie temperatury).
1 marca ma zacząć działać G12 razem z promocją Fortum - wygrzewanie wylewek będzie tanie
Ale do tego czasu pewnie odpalę kozę. Staroć wymagający odświeżenia. Stare kozy Jotula mają to coś. W końcu wybraliśmy najmniejszą. Jak się sprawdzi i spodoba nam się palenie - zostanie na dłużej. Jak się nie sprawdzi, ale nie spodoba nam się palenie - to zostanie jako ozdoba. Z doprowadzenie powietrza poeksperymentuję - nastawiam się, że docelowo dam tam przepustnicę i na czas palenia będzie wiało w okolice kozy zimnym powietrzem. Powinno zmniejszyć problem z przegrzaniem, którego się obawiam.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=407756
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=407757
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=407758
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=407759
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=407760
Ciekawy patent, to możliwość schowania drzwiczek pod kozą i wstawienia siatki którą w instrukcji nazwali spark arrester.
Koza, gadżety do odświeżenia i montażu (farba żaroodporna, rury, kolanka, sznur uszczelniający itp.) kosztowały łącznie 1440zł łącznie z dostawą. Jeszcze z dzień albo i dwa pracy trzeba dołożyć. Wylot spalin chcę przełożyć na górę.
Czas ściągnąć kominiarza, elektryka do uzbrojenia rozdzielni i pomiarów i jak ci dwaj wystawią kwity, to można składać papiery do odbioru. Trzeba też dopiąć kable grzewcze - ostatnie pomiary i podpięcie do chociaż prowizorycznego sterowania zegarem. Muszę też odpalić odczyty temperatur. Wstępnie wygląda mi na to, że poległy czujniki umieszczone na etapie fundamentów. Najniżej udało mi się odczytać tylko czujnik pod styropianem, który umieściłem przed układaniem go - czyli mam temperaturę chudziaka przy ścianie zewnętrzne +5*.
No i speca od wykończeniówki trzeba ostatecznie wybrać i zarezerwować. Ten, co w mojej ocenie najsensowniej gadał nie podjął się. Stwierdził, że u mnie głównie płytki, a reszta jego ludzi nie miałaby co robić (ekipa o składzie pasującym do domu z poddaszem, gdzie kartongipsu sporo idzie) i ma za daleko, żeby mu się to opłacało. Grzecznie przeprosił. Trudno.
Na tapecie temat płytki vs panele. Od opcji gdzie tylko sypialnie w panelach a reszta płytki, po opcję że płytki tylko w łazienkach, pomieszczeniu technicznym, wiatrołapie i pod kozą. Obydwie średnio im się podobają i ja optuję za płytkami ze względu trwałość.
Może poszukać innych rozwiązań? Co innego jest trwałe i bezobsługowe (prawie) jak płytki, kosztuje podobnie i może być dla nich alternatywą ? Chodzi głównie o salon. W pokojach dzieci jeszcze panele mogą przegrać z jakimś ciekawym wzorem wykładziny winylowej - ale do salonu jeszcze z kozą to chyba słabe rozwiązanie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia