Kary umowne za opóźnienia
Rok temu podpisaliśmy umowę z DPE (dompełenenergii)
Na pierwszej propozycji umowy było napisana: "kary umowne za opóźnienia: 0,03% wartości za tydzień opóźnienia" - myślałem, że to błąd w druku i albo miało być na "dzień", albo przecinek nie tam gdzie trzeba. Ale Pan Górski upiera się, że ok. 100zł tygodniowo to standardowe kary umowne za opóźnienia
W końcu ustaliliśmy, że to tylko formalność, prawdopodobnie nie trzeba będzie odwoływać się do tego fragmentu umowy, więc kompromisowo wpisaliśmy w umowę: kary umowne 0,1% wartości budowy za tydzień opóźnienia.
Według harmonogramu mieliśmy skończyć w październiku 2017, więc na dzisiaj wg. obliczeń https://www.kalendarz-365.pl/obliczac/18-10-2017_10-03-2018.html" rel="external nofollow">https://www.kalendarz-365.pl/obliczac/18-10-2017_10-03-2018.html" rel="external nofollow">https://www.kalendarz-365.pl/obliczac/18-10-2017_10-03-2018.html" rel="external nofollow">https://www.kalendarz-365.pl/obliczac/18-10-2017_10-03-2018.html wychodzi 20 tygodni. W trakcie budowy raz zgłosili mi obiektywny problem (kilku-dniowe prace na drodze gminnej) i raz wpisali upały w dziennik budowy. Liczyłem więc: jakieś 18 tygodni -> jakieś 8000-9000 PLN
Ale Pan Górski przysłał mi zestawienie:
Czyli nie udało się zamontować instalacji wewnętrznych zgodnie z harmonogramem w sierpniu 2017, bo w styczniu 2018 padał deszcz
Mamy więc prawie 100% opóźnienia, a on chcą się wykpić 3000-4000 PLN
Edytowane przez konrri
8 komentarzy
Rekomendowane komentarze