Budżetowy (TCO) - wygrzewanie podłogówki cd.2
Przed zmianą czasu trochę przyciąłem ustawienia wygrzewania spodziewając się, że następna wizyta będzie po zmianie godzin dziennego okienka. Całkiem zrezygnowałem z wygrzewania w dzień, a w nocy dałem wygrzewanie z takim zapasem, żeby i wg zimowego, i wg letniego czasu całość była w taniej strefie. Wyłączyłem też całkiem klimę i kable w komunikacji (1350W łącznie) sterowane chińskim termostatem, bo zabrakło mi czasu na jego ustawienie.
Wczoraj ustawiłem pracę wszystkich kabli przez cały czas taniej strefy (z marginesem kilku minut) - w tym chiński termostat z którym mam zdalne połączenie i mogę monitorować w tym miejscu temperaturę. Klimę ustawiłem na grzanie w dziennym okienku, ale jak w tej chwili patrzę na temperaturę wewnątrz (19,5*, przed dziennym okienkiem było 15*), to chyba przestawię na osuszanie.
Trochę fotek. Zainstalowałem na PC Flir Tools - można obrabiać fotki z termowizji, zmieniać parametry emisyjności, temperatury powietrza, przesuwać i dodawać kolejne punkty czy obszary pomiaru i robić sporo innych operacji. Jedno co mi się nie podoba, że zamiast zostawić temperatury przy punkcie pomiaru to robi z nich legendę.
Tu wiatrołap i coś w rodzaju przedsionka (dwia osobne kable) nieogrzewane od kilku dni. Na dole załapał się fragment salonu - jakieś 10 godzin po wyłączeniu ogrzewania.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=410441
A tutaj to samo miejsce po niespełna pół godzinie grzania.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=410439
Nie spodziewałem się, że tak kable będą "prześwitywać" - różnica temperatury wylewki, jak widać, sięga 0,6*. Tam, gdzie wylewka była ogrzana bardziej, różnice w okolicach 0,3* po pół godzinie grzania. Przypomnę, że w większości pomieszczeń rozstaw co 20cm albo odrobinę mniej (w kuchni i łazienkach co 10cm).
W innym miejscu sytuacja podobna:
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=410437
W niektórych miejscach nacięcia w jastrychu zatarte i niewidoczne zamieniły się w pęknięcia:
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=410442
Ale część dalej jest niewidoczna. Co mnie zdziwiło - nie pękło w żadnym z pięciu "progów" gdzie korytarz był nieogrzewany, a pokoje ogrzewane, więc chyba naprężenia powinny być spore.
A tu przekaźniki i kable "rozpalone do czerwoności".
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=410443
Przekaźniki w miarę równomiernie obciążone ok. 15A każdy. Ten radiator, który wygląda na najcieplejszy był organoleptycznie najchłodniejszy. Za to jest czarny - a dwa pozostałe aluminiowe (chodzi o kolor - wszystkie są aluminiowe, ale jeden pomalowany czy anodowany na czarno).
Kabel 2,5mm2 jak widać przy obciążeniu 15A nagrzwa się do ok. 30* w dosyć chłodnym powietrzu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia