Juwiczówka

 

Czasem mam wrażenie że więcej czasu schodzi na głupie formalności niż fizycznej roboty. Wszystko się powinno załatwiać najlepiej przez internet i w miarę szybko. Ale może kiedyś się doczekamy lepszych czasów.

 

Dawno nie zaglądałem, a tu widać że domek prawie gotowy. Mieszkacie już? Jak nie to kiedy przeprowadzka?

 

Chciałem jeszcze dopytać o belki w salonie. Jak były mocowane? Przez belki nośne dla krokwi nie szło zachować ciągłości izolacji. Robiliście test szczelności? Jak to przeszło?

<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="130332" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Czasem mam wrażenie że więcej czasu schodzi na głupie formalności niż fizycznej roboty. Wszystko się powinno załatwiać najlepiej przez internet i w miarę szybko. Ale może kiedyś się doczekamy lepszych czasów.<p> Dawno nie zaglądałem, a tu widać że domek prawie gotowy. Mieszkacie już? Jak nie to kiedy przeprowadzka? </p><p> Chciałem jeszcze dopytać o belki w salonie. Jak były mocowane? Przez belki nośne dla krokwi nie szło zachować ciągłości izolacji. Robiliście test szczelności? Jak to przeszło?</p></div></blockquote><p> </p><p> Niestety to nie jest wrażenie... Dom powstał w 6 miesięcy, prąd dociągnęli w 18 miesięcy, kanalizacja jakieś 12 miesięcy. Odbioru jeszcze nie mamy, bo brak papieru z elektrowni i wodociągów o przyłączach. </p><p> Licząc inaczej w listopadzie zaczęliśmy budowę domu (fundamenty nieco wcześniej), w kwietniu dom był gotowy, nadal załatwiamy formalności. To nie jest normalne <img alt=":(" data-src=":(" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /></p><p> Belki w salonie są ozdobne, przy czym po położeniu izolacji i płyt krokwi w ogóle nie było widać, więc to co widać jest przykręcone do płyt. Ciągłość izolacji zachowana. Natomiast płatwie były częściowo widoczne i teoretycznie mogły tak zostać. Ale widać było ugięcie, więc też zostały przykryte. Tu też zachowano ciągłość izolacji.</p>

Chodzi mi o paroizolację. Płatwie przerywają tą ciągłość bo nie widziałem by folia je jakby opiewała tylko dochodzi do niej. Widać to tak jakby folia do płatwi była przyklejona z jednej i drugiej strony. Na próbę szczelności domku pewnie to wytrzyma ale nie wiem jak z czasem. Jak każda taśma kiedyś może puścić przez co wełna będzie zagrożona zawilgoceniem. Nie wiem też czy przez same płatwie wilgoć nie będzie wchodzić w konstrukcję i jaki to może mieć wpływ.

 

Nie były tylko przyklejane taśmą, ale także przybite listwami. Powinny wytrzymać

 

 

http://www.xn--juwiczwka-b7a.pl/images/juwiczowka.0771.jpg" rel="external nofollow">http://www.xn--juwiczwka-b7a.pl/images/juwiczowka.0771.jpg

Niby tak, a robiliście test szczelności czy dopiero będziecie robić?

Nie robiliśmy, choć obserwacje wskazują, że jest dobrze...

Zawsze warto wykonawcę w ten sposób sprawdzić.