Dom mały ale własny
W przyszłym tygodniu umówiłem się z właścicielem firmy budującej na spotkanie na budowie. Obejdziemy mury dookoła i popatrzymy jakie poprawki należałoby zrobić (zarówno jemu jak i kierownikowi budowy wciąż "marudzę" o szparach na przelot pomiędzy bloczkami oraz ukruszonych bloczkach w ścianach). Czeka mnie więc kolejny weekend na budowie - "szprej" czarnej farby kupiony więc pozaznaczam co według mnie jest "nie-halo" (czyt. poprawki lub wyjaśnienia). Zdaję sobie sprawę, że przelotówki ciężko będzie naprawić i pozostanie zapchanie pianką ale może coś się wskóra. Poza tym, to moje marudzenie może da do myślenia panom "fachowcom" muratorom, że mimo iż nie bywam na budowie podczas ich pracy to i tak kontroluję przebieg prac.
Dodatkowo wczoraj zauważyłem, że izolacja pozioma (papa) pękła w miejscu gdzie będą drzwi z przedsionka do garażu. Kolejny punkt do wyjaśnienia.
Edytowane przez Kalic
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia