Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    9
  • komentarzy
    2
  • odsłon
    67

Dom pasywny w Gdyni


Ratpaw

1 279 wyświetleń

Łyżka dziegciu w beczce miodu.

 

Mój projekt, jak każdy inny, ma pewne mankamenty. Co mi nie wyszło i co zrobiłbym inaczej, mając wiedzę na moment obecny?

 

Po pierwsze okno w kuchni jest trochę zbyt za mało podniesione w stosunku do projektowej posadzki na gotowo (poziom PPP). Chciałem, aby blat roboczy wchodził pod (nieotwierane) okno w kuchni, tworząc jedną płaszczyznę. Ta płaszczyzna miałaby szerokość w 80 cm na całej długości okna. No i tak będzie, ale blat będzie musiał być na normalnej wysokości 90 cm, a planowałem, jednak dać te 5 cm wyżej. To moja pomyłka, nie sprawdziłem i teraz będę miał "normalnie" zamiast "wygodnie". Może uda się to trochę naprawić obniżeniem posadzki, a właściwie zmniejszając grubość styropianu pod posadzką. Żeby zachować odpowiednie R (opór cieplny), będzie to musiał być materiał o sporo niższej lambdzie, a więc droższy.

 

Po drugie, schody na poddasze będą umieszczone w ... salonie! Nie do końca nad miejscem, gdzie się wypoczywa, ale w ciągu komunikacyjnym, zaraz za wejściem do strefy dziennej. Muszę przyznać, że nie dało się w łatwy sposób wyeliminować tę niedogodność, ponieważ w konstrukcji wiązarów dachowych trzeba by było wprowadzić dość karkołomną zmianę, wrażliwą na wszelkie niedokładności w wykonaniu na budowie. Postaram się oczywiście tak zamaskować klapę schodów, aby nie rzucała się w oczy, ale nie będę mógł w jej miejscu zainstalować oświetlenia. Trudno się mówi, zobaczymy jak wyjdzie.

 

Po trzecie, nie do końca podoba mi się bliskość drzwi do łazienki i zestawu wypoczynkowego. Martwią mnie, że tak powiem, dźwięki, które mogą towarzyszyć korzystaniu z toalety. Wstępnie zaprojektowałem ściankę z np pustaków szklanych na narożniku części dziennej i korytarza, ale jestem otwarty na inne rozwiązania. Może w ogóle nie będzie żadnego problemu?

drzwidoazienki.thumb.jpg.ea66d01ec00289394c75858f19a99ae9.jpg

 

Na koniec zamieszczam ostatni rysunek ze strefami w części mieszkalnej, oznakowane różnymi kolorami dla łatwej identyfikacji. Zaznaczyłem na rysunku te nieszczęsne schody strychowe:

strefy.jpg.0b7d4a0973cf910a8cd295be775f353e.jpg

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

 

Może trzeba było zamienić miejscami łazienkę z tą garderobo-szafą do suszenia. To wtedy była by tam taka a'la strefa prywatna. Masz gości w salonie, a część domowników spokojnie może sobie pomykać do łazienki.

 

A dla gości toaleta może być ta w wiatrołapie.

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...