Nefer - JAZDA PO BANDZIE. Teściowej Dedykuję :)
Przeglądałam dzienniki dzisiaj i co mnie zadziwiło - zauważyłam, że mój był wyświetlony ponad 98.000 razy !!!!
Na 100.000 chyba sie upiję.
A teraz trochę przemyśleń.
Stoję przed poważną próbą.
Mąż zagranicą i nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie się pojawi.
A więc sama muszę zdecydować w kwestiach glazury, gresu, drewna, baterii, sanitariatów, zabudowy do 2 kuchni, zabudowy do 4 łazienek.
Pytacie gdzie tu próba ?
Ano po 18 latach życia z moim małżem powinnam wiedzieć co mu się będzie podobało a co nie. I teoretycznie wiem. Ale obawiam się, że nie do końca.
I tu rodzi sie pytanie : co jeśli mu sie nie spodoba ?
No niby sam sobie winny, ale nie jest tak do końca.
___
Teraz zrobię spis rzeczy, ktore powinnam załatwić a ciągle spycham na bok.
- podpisanie "ostatecznej umowy" ze Stoen
- zmiana druku na zgłoszeniu prądu
- ustalić założenie licznika
- załatwić ekipę do sprzątnięcia tego burdelu na budowie - szczury mi sie zalęgną niebawem
- załatwić wykończenie wylewki wokół drzwi
- znaleźć ekipę do kostki brukowej
- wymyślić projekt na tę kostkę
- znaleźć ekipę do ogrodzenia
- umówić sie z monterami alarmu ( czyli zgrać : ekipę od GK , alarmiarzy, hydraulika, elektryka i gości od klimatyzacji - wszyscy mają sie pojawić jednego dnia - razem z rusztem pod GK - bardzo k...a śmieszne, bardzo )
- wybrać jakąś farbę do ścian ? Ja pierdziu...
- umówienie się z poleconym kafelkarzem "złotą rączką" - sie okaże
- pojeżdżenie po sklepach i zorientowanie się co w ogóle jest na rynku do kupienia w kwestiach mojej próby.
- odebranie pozwolnia na budowę instalacji gazowej
- pogonić ekipę od gazu
- zawiezienie papierów do wodociągów
- ubezpieczenie mieszkania
- umyś samochód
- napisac zaległe oferty
- umówić sie na lunch z jakąś panną z UK ( to chyba w poniedziałek, shit)
- zaliczyć zaległe odwiedziny dwóch przyjaciółek
- obciąć włosy Młodemu
Jak mi się przypomni to dopiszę .
Chyba mnie przerasta.. albo pora iść spać. Dosyć tego kotłowania się w głowie.
Dobranoc.
Chyba się napiję.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia