Nefer - JAZDA PO BANDZIE. Teściowej Dedykuję :)
W zeszłym tygodniu dostałam nieźle w tyłek. W tym nie będzie lepiej :)
Więc odpoczęłam w weekend.
W sobotę pojechałyśmy z Rasią zobaczyć piękną dziurę Dobrosi.
Dziura okazała się piękna.
Pożarłyśmy ciastka, pogadałyśmy nad dziurą,popodziwiałyśmy okolicę, a potem deszcz nas wygonił.
Potem ruszyłyśmy na budowę Rasi - i znów miałam okazję oglądać piękne podłogi.
A potem, wieczorem, posiadzieliśmy z Rasią i jej małżem (mój też dołączył) nad niejedną butelczyną, słodyczami i spaghetti (mniam) do świtu. A świt nad Bielanami był piękny :)
Dziś zaś przewiozłam rury do zsypów bielizny z biura na budowę.
Jutro rano przyjeżdżają chłopaki zakładać.
Po przewiezieniu poszłyśmy z Rasią oglądać kluski goldenowe :) Jaaaakie piękne :) I była Pasie wybrać sobie kluskę :) I jej kluska chrumkała o usnęła na mnie :) Jest piękna :)
To był przemiły weekend - naładowałam akumulatory i dobrze mi :):)
Dziękuję szczególnie Rasi i Księciu Małżonkowi :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia