Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    2 772
  • komentarzy
    81
  • odsłon
    5 570

Nefer - JAZDA PO BANDZIE. Teściowej Dedykuję :)


Nefer

442 wyświetleń

Dziś po raz piwrwszy wypuściliśmy nasze ścierwo do ogrodu.,

 


Nagle zamieniło się w tygrysa :)

 

 


NIe słychała wołania, nie dała się złapać, uciekała, syczała, prychała no jakaś ściemniara normalnie.

 


I nagle, na horyzoncie pojawił się Czarny.

 


Czarny to duży kot, właściciel terenu (przynajmniej tak bylo do tej pory). Czarny rządzi. Czarny jest duży i puka wszystkie okoliczne kotki.

 

 


Spotkały się. Powąchały w ryjki. Czekaliśmy co będzie dalej.

 


Czarny wyraził dezaprobatę i zaczął wydawać bulgotliwe dżwięki, więc los naszego ścierwa zdawał się przypięczętowany. W zasadzie nie wiedzieliśmy co robić...

 

 


Ale Czarny po wygłoszeniu mowy odrócił się i zaczął odchodzić. A nasz kota za nim !!! Czarny się odwrócił i zagulgotał. Nasza nic. Znów odszedł a nasza znów za nim. Nie ma reakcji na wołanie . Czarny przeszedł pod siatką, a nasza też się szykuje.

 


I tu już musieliśmy ingerować, bo przecież ścierwo nie zna terenu.

 


Nastrszyliśmy ją i zagoniliśmy do domu - inaczej się nie dało. Jedyne pocieszenie, że w chwili zagrożenia leci do domu. Nasyczała na nas, nafukała... i schowała się pod sofę. A teraz śpi.

 


Spacer trwał ponad godzinę :)

 

 


A potem dałam samochód mojemu starszemu. Jeździ ostrożnie, trochę usypiająco, ale to dobrze. Świetnie sobie radzi z jedynką. Jest ostrożny, patrzy na znaki. Będzie z nigo dobry kierowca. Good.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...