Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    31
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    78

Dziennik Gregorus-a....


gregorus

689 wyświetleń

22.03.2002

 


Hej!

 


Są swa dni przerwy w moim dziennku... Nie, nie są spowodowane nawałem zajęć na budowie - to byłoby zbyt proste. Po prostu dwa dni bolał mnie ząb i to tak, że człowiek ledwo myślał (nawet nie potrafiłem pojechać na budowę). No cóż takie jest życie... Wczoraj wieczorem dzwonił majster, że skończyli zero.. Dziś tam byłem, nawet ładnie to zrobili, jest ocieplone i otynkowane z obu stron. Ciekawe tylko, czy wystarczy na wysokość (będzie coś koło 50cm nad ziemię. Z tym, że na pewno robiąc drogi będą je stawiać wyżej niż są obecne. No i obawiam się, czy moja chałupka nie będzie utopiona. Nie wiem, jakich będę miał sąsiadów na razie bowiem z obu stron działki są puste, ale obok trzy domki będą z wysokim poddaszem). Nic dziś rano byłem w hurtowni zapłacić za materiały do budowy ścian. Za pustaki poroton, 2 formy na słupy i wszelkie inne materiały na ściany 170m2 i dwa kominy zapłaciłem w sumie 8000zł. Chyba jest to tanio (przynajmniej w innych hurtowniach zaśpiewali mi dużo więcej), kupowałem bowiem razem z moim majstrem i od razu zaoferowali mi jego upust. Oprócz tego ich transport (dowożenie na budowę w miarę potrzeb) i możliwość zwrotu niewykorzystanego materiału. Koniec z końcem od środy zaczynają ściany (do środy mają zasypać stan zero), myślę więc, że gdzieś za 2 tygodnie domek będzie miał ściany. Potem tylko wieniec i wchodzi na budowę cieśla. Z tym cieślą też są 'jaja'... Na pewno jest on dobrym fachowcem (sygnały od kilku osób). Ale jak przyniosłem mu plany zmienionego stropu to mi powiedział, że tymi planami to niech ten projektant się obetrze...., że tak jak on zaprojektował to na pewno się nie robi. Nie wiem kto ma rację, ale to co zrobił projektant z dachem też wydało mi sie dziwne: po prostu narysował on, że belki stropowe obłożyć papą i zalać we wieńcu. W innych domach widziałem wieniec opuszczony, a na tym zakotwione belki stropowe. Ehhh, pożyjemy zobaczymy...

 


Teraz coś z życia małzeńskiego :) :) ..... wczoraj pokłóciłem się z żoną o kolor pustaków szklanych ! Żona chciała matowe, a ja takie szkliste ..... HE, he... o taki pierdół... z tym, że to chyba świadczy o tym, że jesteśmy już b. zmęczeni (przez ostatne 2 miesiące wyjeżdżamy z domu przed 7 rano a wracamy około 21, i tak w kółko nawet w weekendy.. I niech ktoś mi powie, że budowa nie wykańcza.... Może chociaż w tą niedzielę odpuścimy sobie i słodko poleniuchujemy... (chociaż już padł pomysł, że skoczyć do Poznania i troszkę pomyszkować po centrum łazienkowym i centrum z płytkami.....) Taaaa, już nam wiele osób powiedziało, że my teraz tylko i wyłącznie o budowie (jesteśmy 'monotematyczni'), no ale to chyba normalny objaw u wszystkich budujących się....

 


Okiii, na razie kończe.. CDN

 


Gregorus

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...