SZKIELETOWIEC - Tryllowe budowanie z McDomus
Data oryginalnego wpisu 15-07-2008
Nie mogłem spać przez tą gliniastą podsypkę.
Pojechałem w sobotę z samego rana i oceniałem co oni tam zrobili.
Okazało się po zrobieniu sześciu próbnych otworów o głębokości około 50-60cm (do głębokości suchego betonu, który zdążył związać na kamień :)).
że gliniasta podsypka jest tylko na połowie wykopu, w wierzchniej warstwie około 30cm. Pod tym trafił się o wiele lepszy materiał bardziej piaskowy.
I myślałem. O jak myślałem. Nawet pytałem na forum.I doszedłem do wniosku że trzeba się poradzić geotechnika/geologa.
Obdzwoniłem w sobotę z 15 geotechników i nikt nie chciał przyjechać, za żadne pieniądze. Normalnie paranoja jakaś, za dobrze im czy co?
Jeden facet nie dysponujący pojazdem zgodził się natomiast na taki układ, że przywiozę mu kilka próbek. No i pojechałem i przywiozłem.
Jak tylko wziął to do łapy, zaczął cmokać "Super, idealne do zagęszczenia".
I powiedział, żebym wybił sobie z głowy problemy, zapadanie itp. Na pewno nie przy takiej warstwie, nie przy takim obciążeniu jakim jest domek jednorodzinny. Więc mi ulżyło ale tylko na trochę :) Po ciężkiej nocy (ah te problemy) doszedłem do wniosku, że wybiorę te 30cm gliny i nasypę tam bardziej piaskowej podsypki. I zmusiłem/dogadałem się z MS i dzisiaj (niedziela!) od 16:35-17:35 koparka JCB sciągnęła a następnie wsypała nową zasypkę, wyrównała i lekko ubiła.
Ufff2.
Plan na jutro:
- 08:00 wpada ekipa, musi zagęścić grunt po wymianie i przygotować szalunek
- 13:00 TIR odbiera szalunek systemowy z PerBudu (poszła do nich kaucja w piątek w wysokości 10000PLN)
- 12:00-13:00 przyjeżdża beton na chudziaka (z pompa)
- w międzyczasie geodetka Agnieszka na ławach w wykopie naniesie ośki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia