Dziennik Beaty
Ostatnio przeglądam swój dziennik i stwierdziła, że brak w nim jest co za ile dałam z małymi wyjątkami, gdy mi coś mocno utkwiło w pamięci. Ale tak to bywa, że budowa idzie pełną parą, pieniążki lecą i nawet nie wiadomo kiedy się kończą.
Ale do rzeczy, trochę się postanowiłam poprawić.
Najpierw to co wydałam w zeszłym roku:
Ławy robocizna- ręcznie wykopane 2996 na rachunek
Materiał na ławy i fundamenty, tzn. beton, folia, styropian na ocieplenie fundamentów, piach:
Razem 6900 zł
Bloczki na fundament 3540
Dom zbudowany silikatem razem za robociznę: fundamenty, ściany, schody, strop, obudowa dwóch kominów dałam 15 000zł
Silikat - 11 216zł
Kominy ( wkład) 2840 zł
Strop Teriva 4100 zł + beton do zalania 1050zł
Klinkier na słupy przed gankiem -600 zł
Studnia 17,5 m - 2500 + agregat 400 zł
Dzierżawa dźwigarów pod strop- miesiąc czasu 1240 zł
Folia dachowa -912 zł
Dachówka betonowa 12 400 zł.
Położenie dachu: więźba i dachówka - robocizna 4990 zł
Oczywiście nie wspomnę już o takich róznych drobiazgach, które wychodzą podczas budowy, czyli gwoździe, tarcze do cięcia betonu, czy tym podobne rzeczy.
Przypominam, że są to ceny zeszłoroczne także mogą ( a nawet wiem), że się różnią od cen z tego roku. Obecne ceny są mniejsze.
Dalsze ceny naszej budowy już tegoroczne podam, jak zbiorę.
A dzisiaj robotnicy pięknie ułożony styropian na podłodze zalewają betonem, ciekawe jak im to wyjdzie. Muszę koniecznie pojechać po pracy i zobaczyć.
Cdn.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia