Osówkowy dziennik budowy
4 kwietnia 2003
Miałam rację - rury musieli poprawić. Ta budowa rozwija się tak szybko, że nie zdążyliśmy zamówić ekipy do zamontowania odkurzacza centralnego, bo tak długo studiowaliśmy oferty. Gdy wybraliśmy Beama to Pan Beam już nie miał czasu, za to Pan z Vacu - Maid był na tyle miły, że po rozmowie telefonicznej z mężem sprzedał mu rurki właściwie w nocy po powrocie z jakiegoś montażu. Jak myślicie - u kogo kupimy potem resztę sprzętu? Po przestudiowaniu wątku o montażu rurek odkurzaczowych przez innych forumowiczów (czyli, że łatwo)zdecydowaliśmy się powierzyć ich ułożenie Panom budowniczym. Mam nadzieję, że nie znajdę wylotów na środku salonu...
Tymczasem - ułożono już wszystkie kształtki styropianowe, w niebo sterczą rury kanalizacyjne i wodne, leży już siatka zbrojąca i rury od ogrzewania. Stal trochę straciła na wyglądzie po deszczach - była stalowa , a jest ruda. Ale to podobno nie ma znaczenia - zaraz ją zaleją betonem. Miło jest pomyśleć,że w fazie "fundamentowej" mamy już za sobą instalację CO, większość działań hydraulicznych i odkurzacz. Pamiętaliśmy też o wlocie powietrza do kominka i drugim dla rekuperatora. A o czym zapomnieliśmy ? Jakieś sugestie? Dowiemy się pewnie wkrótce...
No i jeszcze ważna rzecz - musimy wkopać akt erekcyjny (hi,hi). Lepiej późno niż wcale, w końcu betony jeszcze nie wlane, to zdążymy. Materiały do tej "erekcji" mam przygotować ja, więc do butelki wpycham opis rodziny, zdjęcia, pieniążek na szczęście, coś jeszcze? Podpowiedzcie jeśli wiecie !!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia