Dziennik Ewy i Sebastiana
Czy zauważyliście u Was może pewien bardzo niepokojący objaw: u mnie bardzo zmniejszyła się wrażliwość na drobne usterki w domu. Na początku budowy przejmowałam się każdym drobiazgiem. Z biegiem jednak czasu te drobiazgi stawały się coraz większe a teraz jakoś wszystko po mnie spływa Nie wiem czy to dobrze czy może dzieje się tak dlatego, że teraz mam kogoś ważniejszego na głowie?
Z drugiej strony nauczyliśmy się nieufności do ludzi i chociaż nadal jesteśmy strasznie naiwni to już troszkę trudniej nas zrobić w konia
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia