Dziennik jajusia
Ostatni moj wpis, to montowanie parapetow, a tyle znowu udalo nma sie zrobic od tego czasu, samym, bez niczyjej pomocy... za darmo umarlo...
W czasie naszego ostatniego pobytu wylozylismy nasza jedna z lazienek plytkami i zabudowalismy prowizoryczny prysznic. Coraz wiecej swobody. Przy wykladaniu lazienki plytkami okazalo sie, ze nie mozemy bez problemu zamontowac wanny. Nie ma roga! To znaczy, nie ma roga prostego tylko rozwarty. Zmiana planow - budujemy dodatkowy murek. I juz mamy rog
W czasie, gdy malzonek meczyl sie z lazienka, zeby nie przeszkadzac i "glupio" dogadywac, zdazylysmy z corkami pomalowac prawie caly dom (!). Wyglada swietnie, a lazienka... jeszcze nie skonczona... och te chlopy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia