dziennik Bozeny i Maćka
Oooo, cały dzień jeżdżenia za oknami, dzrwiami, bramą do garażu. Ceny są różne, największy rabat daje Sokółka. Ale my w końcu zdecydowaliśmy się na okna Sowińskich z Bartyckiej. Ręczna robota, polska firma spod Częstochowy. Mamy teraz problem ze szprosami. Okazało się, że kolory szprosów międzyszybowych bardzo trudno dobrać do koloru okien (właściwie jest to możliwe tylko przy ciemmnym machoniu). Tak jest we wszystkich firmach - sprawdziałam. Wystkie wymiary okien z projektu okazały się niestandardowe, ze względów oszczednościowych i po małych przeróbkach, doprowadziliśmy je do wymiarów typowych. A na budowie: fundamenty zasypane od środka piaskiem (150 PLN za wywrotkę), rury do kanalizacji zakopane, cegła pnie się w górę. Teraz myślimy jak rozplanować biologiczną oczyszczalnię ścieków. Spadek na działce jest, dużo miejsca do rozprowadzenia drenów, tylko troszkę podłoże mało przepuszczalne - glina. Coś i na to wmyślimy. Zaraz zerknę na FORUM i bedzie jaśniej w głowie .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia