Nefer - JAZDA PO BANDZIE. Teściowej Dedykuję :)
MAM PROJEKT DOMU
Jest śliczny : oprawiony w granatowe, śliczne okadeczki z hologramami :)
To dobry znak :):)
Poczytałam - niewiele zrozumiałam, ale pewnie poczytam jeszcze z 56 razy.
Mąż ( już siedzi zagranicą) cierpliwie znosi moje opowieści o "postępach" prac. Chyba robię się monotematyczna ! to straszne.
Projekt jest - dołączony miał być kosztorys nakładczy. W drodze z biura architektonicznego (Koszalin) do mnie (Warszawa) zamienił się z płyty CD na dyskietkę. jakieś cuda.
Do tego dyskietka się nie otwiera ! Więc nadal nie wiem jak wygląda kosztorys nakładczy. Napisałam maila do architektów, że poproszę mailem to sobie przegram na CD i będzie cool
Jaka ja jestem asertywna :)
Plan :
1. jutro - notariusz (przepisanie gruntu i wypis z księgi wieczystej)
2. poniedziałek - umówić się z architektem - naniesienie "obektu" na mapę ( i jakoś się nie zdziwię jak jeszcze coś)
3. no i nie wiem czy nie geodeta. Teraz? A może jak już dostanę decyzję o warunkach ?
4. po decyzji o warunkach architekt - dostosowanie
5. wszystkie inne sprawy o których zapomniałam albo nie mam świadomości, że musze je załatwić.
Teraz to już nie mam odwrotu - szczególnie, że piszę Dziennik :):)
See ya soon
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia