Dziennik avocado
W związku z nieciekawą aurą prace stanęły na kilka dni, strop nad piwnicą domku ma być zalany jutro, B-20 z dodatkami. Oby się w to w końcu stało, nie jestem tak cierpliwa, udawałam, bardzo mi się spieszy, chcę już chodzić po stropie i wyglądać przez dziury okienne, najchętniej wypełnione szybami.
Oto widok naszej chluby tj, dębu na działce, stoimy na granicy z drogą , po prawej stronie widać żółty czarnoziem ogołocony z bujnej roślinności w celu wbicia palików geodezyjnych, naturalnie pod dom, garaż będzie za dębem:
http://foto.onet.pl/upload/44/53/_373541_n.jpg
Lepsze ujęcie tego samego fragmentu ziemi, tyle że widać skrzynkę elektryczną w prawym górnym rogu zdjęcia. Mam takich fotek teraz bardzo dużo ale wszystkimi sie nie pochwalę, niektórzy pewnie woleliby jakieś budynki nie wiadomo skąd ujrzeć :
http://foto.onet.pl/upload/27/99/_373552_n.jpg
Zastanawiam się, czy otwierać co chwilke nowy post czy jednak skromni i niepostrzeżenie wkleić wszystko raz a dobrze? Skromność wygrała tym razem, następnym przypuszczalnie wysyłać będę po literce
Kolejne zdjęcie, stoję przy drodze, widok na wschód, kiedyś tu będzie wejście do domku, teraz "na schodach" stoi mój starszy syn :)
http://foto.onet.pl/upload/8/59/_373549_n.jpg
Od lewej miejsce przyszłego garażu, humus, moje dzieci i dąb, za nim będzie domek:
http://foto.onet.pl/upload/33/27/_373518_n.jpg
Poniżej widać paliki geodety, tyczą maleńki ganek, kiedyś tu będzie widać okno od jadalni:
http://foto.onet.pl/upload/25/77/_373553_n.jpg
Resztę wkleję później. Oczywiście stan w realu jest daleko dalej, no ale to już kwestia aparatu, niestety nie chce być cyfrowym
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia