Melodia Bazhyla, Olika i Patryka
Nie wiem czy to jakaś jesienna deprecha, czy może coś innego, faktem jest że nie mogłem się zebrać w czasie urlopu do nadrobienia zaległości. Okoliczności przyrody mamy takie, iż robię to dziś.
Jak wiecie strop zalany. Po kilku dniach powoli powstawały kominy.
http://www.bazhyl.yoyo.pl/027.jpg" rel="external nofollow">http://www.bazhyl.yoyo.pl/027.jpg
http://www.bazhyl.yoyo.pl/028.jpg" rel="external nofollow">http://www.bazhyl.yoyo.pl/028.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia