Melodia Bazhyla, Olika i Patryka
Jeszcze przed naszą "kochaną" zimą, która co roku jest w miarę kochana, jednak w tym akurat jest niepożądana, zabraliśmy się za taras.
Aby nie bawić się w krągłości które są mało praktycznie, trudne i drogie w wykonaniu i wykończeniu, zmieniliśmy kształt tarasu na prostokątny z zachowaniem rozmieszczenia schodów i wielkości. Obmurowany został z bloczków, później folia, zbrojenie z fi12 zamiast fi8 ponieważ ten pierwszy jest pod ręką.
Całość wylewana była z betoniarki.
Schodki mniejsze:
http://www.bazhyl.yoyo.pl/029.jpg
Ponieważ płyta była dość gruba, a przy narożnych schodkach należało wlać dość dużo betonu, aby całość się nie rozsypała laliśmy taras przez dwa dni w proporcjach 2/3 i 1/3. Po pierwszym dniu mieliśmy krajobraz iście księżycowy:
http://www.bazhyl.yoyo.pl/030.jpg
Schodki narożne:
http://www.bazhyl.yoyo.pl/031.jpg
Ponieważ nie lubię styropianu, słup wylaliśmy w całości z betonu. W razie wojny budowanie bunkrów mam opanowane :). Jeśli będzie jakiś naśladowca, to polecam zalewnie tego słupa w ciągu dwóch dni w proporcjach 1/3 i 2/3. Zrobiliśmy to odwrotnie i katastrofa budowlana była blisko :).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia