Kazimierz - dziennik Margolci
Buda stoi na ściernisku, cd ...
Październik okazał się jak dotąd miesiącem największej aktywności budowlanej. Ekipa goniła ekipę, a prace posuwały sie w błyskawicznym tempie. Z braku cegły klinkierowej, ekipa murarska zrobiła sobie przerwę do momentu, kiedy wreszcie cegielnia da wiążącą informację o terminie rozpoczęcia ponownej produkcji. Niestety prognozy nie były zbyt optymistyczne. Pewna miła Pani u producenta była uprzejma mnie poinformować, że: "może jakas produkcja ruszy jeszcze w tym roku...", więc rokowania nie były zbyt obiecujące. Prace dekarskie tymczasem rozkręcały się na dobre. Ku naszemu zadowoleniu coraz większa połać dachu pokrywana była dachówką. Rysowała się więc szansa, że prace zostaną ukończone jeszcze przed pierwszym śniegiem. Chociaż z drugiej strony, co w tym kraju jest pewne. Chyba tylko to, że "jak nie posmarujesz, to nie pojedziesz". A propos - kwestia podłączenia prądu i podpisania umowy na jego dostawę zaczęła się niebezpiecznie gmatwać. Wystąpiły jakieś "obiektywne" kłopoty z odbiorem przyłącza słupowego przez energrtykę od wykonawcy. Co ni mniej, ni więcej oznaczało tylko odwlekanie podłączenia odbiorców końcowych czyli nas i naszych sąsiadów do momentu usunięcia usterek, wykonania ponownych pomiarów i odbiorów, usunięcia usterek, pomiarów, odbiorów... i tak w kółku Macieju - Bóg wie ile czasu. Umówiliśmy się więc z sąsiadem, którego tylko brak prądu powstrzymywał przed wprowadzeniem się do nowego domu i na zmianę, codziennie wydzwanialiśmy do dyrektorów różnych departamentów w energetyce, nękając ich pytaniami: kiedy wreszcie..., jak i dlaczego jeszcze nie... - w myśl zasady - albo my ich, albo oni nas ! Na budowie prace trwały jednak nadal - instalacja elektryczna, alarmowa oraz inne pokrewne jak TV, tel, domofon itp zastały w międzyczasie rozprowadzone już po ścianach i podłogach. I rozpoczęliśmy już polowanie na wykonawcę instalacji CO, gaz i wod-kan. Niestety ostatni weekend października przyniósł nie tylko smętną pogodę, ale i wydarzenia, które wstrząsnęły nami do głębi.
cd nastąpi...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia