dziennik Żaby
Zupełnie nie radzę sobie ze stresem....Mój mąż mówi, że to dlatego, że moje całe życie przebiega bez większych stresów i nie jestem zahartowana. Co na to poradzę, że jak coś idzie nie tak, to nie potrafię reagować spokojnie, choć bardzo bym chciała. Do teraz czuję się niespecjalnie, uszy mam gorace, a głowa chce "pęc".
Ale ad rem...STROP MAMY ZALANY!!!!!!
Punkt 8.00 na budowę miała przyjechać duuuuża pompa i grucha z betonem
8.15 jest pompa z Wrocławia z 32 metrowym ramieniem,
http://foto.onet.pl/upload/35/85/_518413_n.jpg
ale gruchy nie ma. Dzwonię do betoniarni. Już jedzie- słyszę. A tymczasem pan od pompy włączył "stoper" Na marginesie chcę przypomnieć, że godzina pracy pompy kosztuje 320 zł( po upuście!!!!). Po kwadransie jest beton i po podłączeniu się do pompy,
http://foto.onet.pl/upload/35/67/_518416_n.jpg
Musiałam zobaczyć z bliska. jak to się łączy
http://foto.onet.pl/upload/5/81/_518414_n.jpg
Mąż też....
http://foto.onet.pl/upload/1/95/_518418_n.jpg
zaczyna się zalewanie...
http://foto.onet.pl/upload/41/57/_518415_n.jpg
W tym czasie druga gruszka miała już czekać na ulicy, żeby od razu wylać następne kubiki betonu. Kierowca twierdzi, ze złapała gumę...
Czekamy......
Po 45 min mąż postanawia, że jedziemy do betoniarni. Na miejscu, na pytanie : co z tym betonem(!!! ), szef tłumaczy, że była przerwa w dostawie prądu.....Gdy mu mówię, że wersja kierowcy nieco się różniła, odpowiada, żebym się tak nie denerwowała, bo go STRESUJĘ! Już ostro poddenerwowana pytam się, kto zapłaci, za pracę pompy, która de facto nie pracuje, tylko czeka na cholerny beton! Wtedy on, już tez wkurzony mówi: -Ja pani mogę dać ten beton nawet za darmo, bo mi się pani podoba!
- Nic od pana nie chcę za darmo!- odwróciłam się i poszłam do męża, który tez na mnie nakrzyczał, że niepotrzebnie sie kłóciłam. -Wrzucą nam teraz jakieś ścierwo do gruchy zamiast betonu!
Po prawie godzinie, na szczęście jedzie beton,a trzecia grucha po następnym kwadransie. W sumie 23 m3. Uf! Nareszcie beton wylany, teraz wyrównanie, kosmetyka i strop będzie gotowy!
http://foto.onet.pl/upload/9/59/_518419_n.jpg
Pompiarz skasował 1130 zł za usługę . napisał: praca-1godz 15 min, postój spowodowany brakiem betonu-1godz 30 min.
Chcę wysłać męża, żeby zapłacił za beton, bo mnie takie rozmowy kosztują za dużo zdrowia. Oczywiście, potącimy mu za postój pompy( 480 zł). Mąż zaproponował, żeby może w ogóle nie płacić, a jak zadzwoni to, przypomnieć betoniarzowi, że przecież dał mi beton za darmo.....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia