dziennik Żaby
Ludzie!!!!
Ale miałam DOŁA!
Takiego, że odechciało mi się budować!!!
Może kiedyś napiszę Wam, co było tego przyczyną.....Objawy takie jak zwykle: jedzenie rosnie w paszczy, niespokojny sen, częste wycieczki do WC .....Ale na dzieci nie krzyczałam......
Strop sobie wysycha, a my myślimy już o dachu, bo poddasze naszego domku to jakieś 40 m2, więc budowa nie powinna trwać długo ( chociaż z moją ekipą może być różnie). Zamawiamy drewno na więźbę w Chrząstawie, niedaleko Wrocławia, bo w opinii forumowiczów z Grupy Wrocławskiej, mają dobry towar. Podobno chcą 700zł za kubik ( chyba dużo).
Dachówkę kupujemy od pana "trzeciego". Ten "drugi" zachował się bardzo elegancko, gdy dowiedział się, że kupujemy dachówkę od jego konkurenta. Powiedział, że nas rozumie i nawet przywiózł projekt do Oławy. Może jeszcze coś od niego kupimy....
Dzisiaj też zamówiłam stal od miłego pana z kłopotami małżeńskimi. Podobno cena będzie dobra.
A wczoraj byłam już w pracy na radzie pedagogicznej....W sumie jestem bardzo zadowolona, bo nie dostałam wychowawstwa!!! ( czytający nauczyciele wiedzą, dlaczego się cieszę....). Jutro uroczysta inauguracja roku szkolnego. Będę musiała się "przebrać" w spodnie na kant, wysokie obcasy i ściągnąć z głowy moją opaskę, no i zostawić rower w piwnicy. . Dziwne, ale zawsze gdy tak się ubiorę, to moi uczniowie mnie nie poznają....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia