dziennik Żaby
ZNÓW COŚ NIE TAK!!!!!
Przyjechali panowie od ogrodzenia z samego rana. Wzięli się porządnie do pracy. Usypali trochę ziemi pod obrzeza i wykopali dołki pod słupki ogrodzeniowe. Chwalili moją ekipę, że solidnie pracują
Rzeczywiście panowie murarze nawet mnie nie zauważyli, gdy weszłam na strop, tak byli zajęci pracą. Ucieszyło mnie, ze i im robota pali się w rękach.....Popatrzyłam trochę i wszystko wydawało mi się w porządku.....
Po paru godzinach, gdy uporałam się z obowiązkami domowymi, jeszcze raz pojechałam na działkę. Już nikogo nie było. Pochodziłam sobie trochę, pooglądałam dołki....Już miałam wracać, ale postanowiłam jeszcze z daleka popatrzeć na lukarnę od strony ogrodu....
I wiecie co widzę! Otwór okienny wcale nie jest na środku ściany. Nie jest nawet lekko przesunięty. Ten otwór jest przesunięty bardzo wyraźnie w prawą stronę!!!!!!! Z lewej strony jest 5 i pół porothermów, a z prawej tylko 4!!!!!! Wygląda to FATALNIE!
Gdy robili otwory okienne na parterze, kilkakrotnie przypominałam, że dolne okno powinno być w dokładnie pod tym, które będzie na poddaszu. Szef policzył i miało byc dobrze. Ale nie jest. To znaczy jest jedno okno dokładnie pod drugim, ale to górne nie jest pośrodku lukarny!
Przesuniemy górne okno w lewo, to dolne będzie za bardzo w prawo. Można by dolne też przesunąć w lewo, ale nadproże jest za krótkie...
Nie wiem, czy napisałam zrozumiale
Tak czy owak będzie źle!!!!
Zobaczymy co powie szef, jak mu o tym jutro powiemy....w głowie mi się nie mieści, że można tak "kaszanić"!!!!!
Moja rada dla wszystkich, którzy zaczynają budować!!
Sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać
Szkoda tylko, że z tego wzburzenia zapomniałam zabrać aparat... Zobaczylibyście jak buduje moja ekipa!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia