Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    281
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    254

dziennik Żaby


zaba_gonia

475 wyświetleń

Na 99% zakładamy teraz okna dachowe. Przekonaliście mnie drodzy Forumowicze. Przecież mogę zdjąć skrzydła albo zabić je dechami i zasłonić folią od zewnątrz, że by wyglądało, że ich nie ma.

 


Mam nadzieję, że nie czyta tego jakiś wstrętny złodziej.... .

 


Poza tym, nie ma u nas schodów, a chyba rzadko złodzieje noszą ze sobą drabinę. Dom nie stoi gdzieś na odludziu, z każdej strony ktoś mieszka.

 


I na dodatek mam ogrodzoną działkę. Wiem, że to tylko siatka, którą z łatwością można przeciąć, ale to zawsze jakaś przeszkoda....

 

 


No to siebie uspokoiłam....

 

 


W związku z tym jutro jedziemy do Wrocka zorientować się w ofertach cenowych. Myślę, że wybierzemy Fakro lub Vellux. Może są obecnie jakieś promocje okien dachowych????

 

 


Dzisiaj mieli skończyć więźbę. Nie skończyli, chociaż tak było zaplanowane. Myślę, że to opóźnienie w płatności zadziałało na nich demotywująco.....W sumie trochę mi to na rękę, bo jest czas pomyśleć, skąd wziąć kasę. Muszą jeszcze ustwić 4 słupy na tarasie i dwa przy wejściu.

 


A wiecie ile drewna zostało?. Pomijam ścinki, choć są i nawet metrowe . Policzyłam dzisiaj 13 niewykorzystanych krokwii ( chyba 6- metrowych). Nie widzę, żeby gdzieś brakowało na dachu.

 


Pamiętacie, jak pisałam o starciu z szefem. Chodziło właśnie o to, że kazał zamówić zbyt dużo kubików drewna na więźbę. Przekonywał nas, że na pewno wyliczenia są poprawne. I co się okazało???

 


Gdy mu o tym wspomniałam, to stwierdził, że to bład w projekcie. Rzeczywiście rozstaw krokwii był bardzo nielogiczny ( różne odstępy niczym nie uzasadnione), ale gdyby szef trochę się przyłożył, to wcześniej by to wyłapał. A tak są straty myślę ok. 1000 zł

 


Może uda się oddać do tartaku, choć w to wątpię.

 


Albo zbudujemy sobie pergolę!

 

 


A tak w ogóle to jest fajnie!

 


Jutro cały dzień spędzimy na budowie. najpierw zrobimy porządki, a potem rozpalimy ognisko i usmażymy kiełbaski

 

 


Aha, widziałam dzisiaj sąsiada, który do tej pory, mimo obietnic, nie przestawił ogrodzenia..... On strasznie kuleje i wygląda na chorego. Dobrze, że z braku czasu, nie powiadomiliśmy go o tym, że wkrótce oddamy sprawę do sądu. Chyba jeszcze raz z nim porozmawiamy...A z drugiej strony mógł zadzwonić i wytłumaczyć, dlaczego nie może przestawić tego ogrodzenia.... Tak byłoby uczciwie, a on nas wyraźnie unika.....

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...