dziennik Żaby
No i jak ja mam to Wam wyjaśnić????
Najkrócej, że kierownik budowy zaakceptował to rozwiązanie, ale też twierdził, że lepiej gdyby folia wchodziła do rynny. Oni rozmawiali fachowym językiem, a ja stałam jak ciołek..... W dodatku spieszyłam się na lekcję, bo wyskoczyłam na budowę na długiej przerwie.....
Z tego co zdąrzyłam wyłapać, to pod łatę powinna być przymocowana wygięta blacha, tak, aby woda z membrany po niej spływała na ziemię. a deska czołowa będzie za nią..... Trochę nie rozumiem, dlaczego nie chciał, aby folia była w rynnie, nie miałam czasu spytać.....ale z tego co pamiętam, w tamtym roku tłumaczył nam, dlaczego tak nie robi, ale wtedy wogóle nie wiedziałam, o czym on mówi...
SUPER!!!!! To Wam wyjaśniłam!!!! Ale się popisałaś!!!!!!
Wstyd!!!!!!!!!!! Stała tam, a nic nie wie! Jeżeli tak pomyśleliście, to macie rację!!!
Baba niech sie zajmie garami, a nie budową!!!!!
A co dzisiaj zgotowałaś????
NIC
Kupiłaś gotowe uszka wigilijne i nakarmiłaś tym dzieci, a do picia barszcz błyskawiczny Winiary. A mężowi co przygotowałaś????
Wczorajsze kluski z sosem.......
Weż się kobieto do roboty, a nie wymądrzasz się na tematy, o których nie masz zielonego pojęcia!!!!
KONIEC
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia