dziennik Żaby
Dziękuję Wam za bardzo miłe komentarze!!!!
Nie spodziewałam się, że tyle osób mnie poprze ( wyłamał się tylko jeden osobnik, ale podobno wyjątek potwierdza regułę )
Dzisiaj na szczęście nie spotkałam się z panem Porażka, choć przysłał 3 smsy :
1. "gdzie te dachówki."..( właśnie sędziowałam mecz i nic nie odpowiedziałam)
2. "gdzie te okna..".( załatwiałam przedłużenie warunków dostawy gazu, więc też zignorowałam)
3. do męża:" jutro jesteśmy ostatni dzień na waszej budowie"
Ta wiadomość bardzo rozbawiła Mirasa, bo pan Porażka chyba chciał nas przestraszyć. Tylko zapomniał, że zanim dostanie kasę, to będzie rozliczony baaaardzo dokładnie z wykonanej pracy. I jak coś będzie źle, to niestety, ale będzie musiał u nas zostać jeszce 1 albo 2 dni dłużej. Chyba, że sobie pójdzie, ale wtedy nie dostanie zapłaty
Ciekawe jak zamierza w jeden dzień wykonać
1.8 mieczy przy słupach na tarasie
2.zamontować 2 okna dachowe
3.przykleić folię i założyć 30 gąsiorów i trójnik
4.zrobić obróbkę blacharską przy lukarnach ( 20mb)
5.zamontować 40mb rynny i wszystkie rury spustowe
6.położyć 10 m2 dachówki podstawowej i wentylacyjnej
Może się wydawać, że spokojnie zdążą, ale ja jestem pewna, że nie. Dzisiaj na przykład położyli kilka m2 dachówki i zamontowali 2 okna dachowe. Tylko tyle.
Aha.
Mieliśmy wziąć Roto, ale hurtownia zwlekała z dostawą, więc mamy Fakro od pana trzeciego ( ten miły od dachówek) z 25 % upustem
Chciałabym jeszcze poinformować potencjalnych złodziejaszków okien dachowych, że na noc je ściągamy.
Po co macie sie fatygować! Jeszcze płot mi zniszczycie!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia