Ella na Bezdrożu
Rozdział 5.
... Przeżyliśmy rząd Gomułki, przeżyjemy puste półki...
/ fragment pieśni drugiego obiegu, PRL 1981 /
Ella: - Dzień dobry, poproszę o przywiezienie za trzy dni bloczków betonowych, tak jak uzgadnialiśmy dwa tygodnie temu.
Pan z Hurtowni: - Niestety, mogą być dopiero za dwa tygodnie.
E: - Przecież umawialiśmy się inaczej...
PzH: - Trzeba było pilnować. Tamte się sprzedały, a następne dopiero "dojrzewają" u producenta.
E: - W takim razie dziękuję, kupię u kogoś innego.
PzH: - Wątpię, czy to się Pani teraz uda...
Po dwóch tygodniach:
E: - Stan zero już prawie gotowy. Poproszę o przywiezienie za cztery dni moich pustaków MAX.
PzH : To możliwe nie wcześniej, niż za dwa tygodnie.
E: - Jak to? Przecież zamówiłam je i zapłaciłam za nie w całości półtora miesięca temu!
PzH: - Paaani, to było na początku marca, a teraz realizujemy przedpłaty z lutego!
E: - Czy nie można tego przyspieszyć? Będę mieć kolejny przestój na budowie, ekipa znowu wyjedzie...
PzH: - Gdyby Pani bardzo nalegała (...) , to może uda mi się ponegocjować z człowiekiem, który zrobił przedpłatę w listopadzie i jego pustaki są na placu, a sam zaczyna budowę w lipcu... ale nie mogę niczego obiecać...
/ kwiecień 2004, RP w przededniu wejścia do UE /
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia