Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    281
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    296

dziennik Żaby


zaba_gonia

480 wyświetleń

Mój mąż dostał na urodziny elektryczna piłę do drewna.

 


Myślę, że mężczyźni uwielbiają takie prezenty. Pomyślałam sobie, że przyda się na budowie, zwłaszcza że Miras zaplanował ze przez długi weekend zrobi wychodek.

 


A jak ciął te deski…aż wióry szły. Nie powiem, pomagałam mu ile mogła np. jak rżnął te dechy to siadałam na nich z drugiej strony, żeby się nie przesuwały jedząc delicje. Ale zasadniczo to niewiele zrobiłam na budowie. Przez kilka ostatnich dni byczyłam się na styropianach i uaktywniałam melanocyty mojej skóry , próbując cos czytać. I od czasu do czasu zamawiałam sobie schładzanie ciała…

 

 


Miras w tym czasie cieżko pracował. A oto efekt jego pracy

 


. Widzicie to urocze serduszko na drzwiach???

 

 


http://foto.onet.pl/upload/39/0/_598531_n.jpg

 


Uskutecznialiśmy też liczne spacery wokół płotu, zachwycając się świeżą trawką, którą niestety zagłuszyły liczne chwasty.

 


Bo nie wiem czy Wam pisałam, ale to mój mąż będzie zajmował się ogrodem, bo to uwielbia. Zasadził już kilkadziesiąt tui wzdłuż ogrodzenia. Trzeba zaznaczyć, że tyje te są z jego własnej hodowli. Prawdę mówiąc wyglądają marnie, jakby zdechły , ale Miras jest nimi zachwycony .

 


Twierdzi nawet, że są pięknie rozkrzewione i za nic nie chce kupować w sklepie. No cóż, może za jakieś 10 lat będą cieszyły oko….

 

 


Mirek już teraz myśli o kompostowniku. Myślał już o nim, jak jeszcze domu nie było.

 


Wyobraźcie sobie, że jesienią zamówił dżdżownice kalifornijskie na allegro. Otwieram skrzynkę na listy, a tam jakaś nabrzmiała koperta, której wyłażą robaki…

 


Miras zachwycony umieścił je w kompostowniku w naszym ogródku i bacznie obserwował, jak szybko dają sobie rade z przerobem.

 


Jakoś marnie im to szło.........

 


Na zimę, żeby nie zmarzły wygrzebał ja stamtąd i umieścił w akwarium napełnionym organicznymi odpadkami . I co najciekawsze, postawił na parapecie w naszej sypialni

 


Codziennie rano, zamiast patrzeć na mnie, to on obserwował jak rozmnażają się te dżdżownice i czy dużo przerobiły obierek…

 

 


Jak to Miras przeczyta, to mnie zabije.

 


 

 


Z wiosennym pozdrowieniem...Żaba

 

 


http://foto.onet.pl/upload/31/31/_598127_n.jpg

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...