Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    281
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    296

dziennik Żaby


zaba_gonia

452 wyświetleń

Pamiętacie sąsiada, który postawił płot na naszym terenie?

 


Było to rok temu.

 


Od tego czasu już kilkakrotnie obiecywał, że przestawi ogrodzenie .....za dwa tygodnie, za miesiąc....A to zachorował, później była zima.....która długo trwała....

 


Przyszła wiosna. Sąsiad unikał nas jak ognia. Wtedy podjęliśmy decyzję, że napiszemy do niego list polecony z informacją, że kierujemy sprawę do sądu. Nie zdążyliśmy....Przed długim weekendem podszedł do nas i zadeklarował, że przestawi ten płot.

 


Nawet rozciągnął sznurek między znacznikami, prosząc o sprawdzenie, czy tak powinna przebiegać granica naszych działek. I nastała cisza......

 


Sznurek z napiętego zrobił się sflaczały.

 


Czekalismy cierpliwie na rozwój wypadków.

 


Jest długi weekend. Sąsiad podchodzi do ogrodzenia. Zagaja rozmowę... Zamęcza Mirka rewelacjami dotyczącymi środków chwastobójczych. I nagle proponuje:

 


-Zapraszam państwa na piwo i lody...

 


Mirkowi szczena opadła na tors http://www.cosgan.de/images/midi/konfus/e010.gif po czym czmychnął do domu zostawiając mnie sam na sam z NIM.

 


A ja tak stałam przy płocie w staniku z obcym ( i w dodatku obleśnym ) facetem

 

 


Właśnie powiedzcie mi. Jak to jest?

 


Zawsze jak byłam na ogródku działkowym mojej mamy, to dziwiłam się dlaczego te kobiety w stanikach występują. Że one się tak nie wstydzą!!!!! przecież to bielizna????

 


A teraz sama w staniku chodzę po mojej działce

 


Fakt, że czarny i wygląda trochę jak opalacz, ale niezaprzeczalnie jest to biustonosz.. Zdarza mi się też w czarnych majtkach ( z tiulowymi wstawkami) wyskoczyć na trawnik .

 


Może świadomość, że teren ogrodzony pozwala mi na taką swobodę. Ale przecież to zwykła siatka. Sąsiedzi z kamienicy widzą mnie jak na dłoni.

 


A ja mam to gdzieś i paraduję w staniku . Gdzie się podział mój wstyd

 

 


A wracając do rozmowy z sąsiadem, podziękowałam za zaproszenie, twierdząc że mamy dużo pracy i uciekłam. Kto wie, może jak już przestawi to ogrodzenie, to pójdziemy na to piwo, ale na LODA/Y w życiu!

 

 


Teraz codziennie Mirek dokucza mi tekstami


Na pewno nie chcesz iść do sąsiada na LODA?? Zastanów się dobrze.....

 

 


coś ten mój dziennik mało budowlany się zrobił....

 


Aaaaaa

 


Elektrycy szaleją na budowie

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...