dziennik Żaby
AKCJA WYLEWKI
Sama nie wierzyłam w to, że uda mi się tak szybko załatwić ekipę do wylewek. . wprawdzie dużo wcześniej umawiałam sie z posadzkarzem, ale nauczona doświadczeniem, nie wierzyłam w jego zapewnienia, że jak juz będę miała rozłożoną podłogówkę, to w kilka dni potem znajdzie czas dla mnie, bo pamięta że już kilka miesiecy wcześniej zamawiałam u niego pracę.
Dzwonię w poniedziałek. Szef mówi mi ,że mają bardzo duzo zleceń i poważne prace w planie....
Ale skoro obiecał mi wcześniej, to nie zostawi mnie na lodzie i przyjedzie z mocną ekipą w czwartek I w dodatku nie podniesie mi ceny za usługę, choć innym woła juz wyższą
fajny gosciu, nie????
Wczoraj spotkałam sie z nim na budowie. Przyjechał z jakimś specjalistycznym urządzeniem..wyznaczył poziomy...uzgodniliśmy szczegóły...
Rano, jeszcze przed pracą przyjechałam na budowę. Zobaczyłam dwie ciężarówki i jakieś urządzenie
http://images1.fotosik.pl/190/6e625a629603efefmed.jpg
oraz gromadkę facetów łażących po moim domu
Układali styropian i folię
Zdążyłam w ostatniej chwili zrobic zdjęcia instalacji.....
hmmmm.....czy tak powinno wyglądać profesjonalne ułozenie styropianu????
http://images2.fotosik.pl/181/5cbfac99588da72amed.jpg
Pojechałam na lekcje ( oczywiście spóźniłam sie ).
W czasie okienka przyjeżdzam znowu i co widzę
Panowie pracują jak w transie Poddasze prawie skończone
I zagadka dla spostrzegawczych . Ilu pracowników widzicie na załaczonym obrazku???
http://images4.fotosik.pl/144/f2548a1c286c87bfmed.jpg
Jak byłam tam jakąś godzine temu, to pater też prawie skończyli. Został im garaż i pomieszczenia gospodarcze i jakies detale. Miałam tam trochę posiedzieć i popatrzeć, ale mnie wkurzyli denną gadką, a ja dzisiaj cosik mało rozrywkowa, więc pojechałam sobie.....
Jak wróci Miras to pojedziemy tam razem i zrobię zdjęcie..mam nadzieję skończonych wylewek
A jak któryś znowu wspomni, żebym kupiła im gorzałkę, to poslę na drzewo
Chyba już trochę zmeczona jestem...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia