Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    281
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    254

dziennik Żaby


zaba_gonia

441 wyświetleń

Co mnie martwi?

 


A to, że prawdopodobnie przeprowadze się do domu kompletnie wykończonego. Będą zrobione podłogi, 3 łazienki, pomalowane pokoje i nawet może nowoczesna kuchnia ( chociaż jak dla mnie, to mogłoby jej nie być, bo i tak gotuję tylko wtedy jak muszę i to najmniej pracochłonne dania....).No i będzie kominek ...o tym najbardziej marzę..Już oczami wyobraźni widzę siebie w moim ulubionym stroju domowym* na kanapie z lampką grzanego wina wpatrzona w ogień......w tle spokojna muza...obok ukochany mężczyzna czule we mnie wpatrzony .....ach...ach..

 


Zaraz, zaraz a o czym to ja chciałam pisać????

 


Aaaaaaaa...no tak, domek będzie wykończony, ale nie będzie..........................WODY I KANALIZY.

 

 


Problem jest nstępujący. Jak 2 lata temu kupowliśmy działkę od gminy, to zapewniano nas, że sieć wodno-kanalizacyjna jest w budowie. Potem okazało się, że nie w budowie, ale w planach. Wielokrotnie odwiedzałam tutejszy urząd. Pracuje tam bardzo miły pan z bródką, który informuje mnie na bieżąco co i jak. Nawet jak spotykam go przypadkiem na ulicy, albo w sklepie to zawsze tłumaczy się , że robi wszystko co w jego mocy. Poradził mi, abym wystosowała pismo do burmistrza, żeby konkretnie dał mi odpowiedź, kiedy rozpoczną budowę tej sieci. Odpowiedź była taka, że w lutym będzie zatwierdzenie projektu i później przystąpia do budowy. Ale kiedy dokładnie sieć bedzie nadal nie wiem. Oni tez nie wiedzą I teraz mam dylemat..Czy z własnych srodków robić sieć wodną i szambo, czy poczekać aż gmina to zrobi. Gdyby chodziło o niewielką kwotę, to nie byłoby problemu, a to u chodzi o zbudowanie kawałka sieci z jakimiś studzienkami. A jak się okaże, że za parę miesiecy gmina nam to zrobi za darmo??

 


Juz myslałam, że chłopcy zamieszkaja u mioch rodziców, a ja z Mirkiem w nowym domu. Kąpać się będziemy w swioch zakładach pracy , a załatwiać sie do wychodka. Problem bedzie z wychodzeniem do wychodka w nocy, bo wtedy pająki spuszczaja sie na głowę... . Ale i na to jest rada. Nie będziemy pic po 18.00 to do rana wytrzymamy.

 


Brudną bieliznę będę oddawać mamie do prania, wodę do picia kupować w Biedronce

 


Przyjaciel z forum poradził mi też, że mozna brać prysznic ze szlaucha, bo mamy studnię z wodą do podlewania ogródka.

 

 


Co Wy na to???

 

 

 


*strój domowy- dresik bawełniany z lekko powyciąganymi kolanami ( taki jak miał długi gdy mieszkał z Aggi ), koszulka bawełniana, ciepłe skarpety, ewentualnie kapcie

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...