dziennik Żaby
PIERWSZA MOJA NOC NA BUDOWIE
Jest 22.00.
Zaciągam rolety, sprawdzam czy drzwi zewnetrzne są zamknięte ( 3 razy ) i czy nie zostawiłam uchylonego okna.
Cicho wszedzie....głucho wszędzie...
Właczam radio ( oczywiście RAM ), żeby dodać sobie otuchy.Otwieram piwo, kręcę sie po domu, cos tam pozamiatam coś przeniosę...Idę na poddasze, kładę się na śpiworku i popijam piwo.
Słyszę jakies szmery.... aaaaaaaaaa...to piec sie włączył . Przejechał jakis samochód, aż strop się zatrząsł
Znowu coś słyszę . zaglądam przez okno i widzę jakiś uciekający cień
Jezzzzuuu, a jak to włamywacz???
Piszę rozpaczliwego smsa do Marcina . Niestety nie może przyjechać, ale myślami jest ze mną . Obok leży nóż, kij bejsbolowy...
czekam na rozwój wypadków...
Dziwnie tu jakoś, Czuje jakiś niepokój, poczucie osamotnienia, strach
Znowu ten Karol mnie wkurza. Mówię mu, ze jest głupi jak but, a na to pani psycholog, że nie powinnam w ten sposób mówić do ucznia.. ja jej odpowiedam, żeby sie wypchała i że ma nieświeży oddech ....
biegnę po schodach, a za mna cała klasa ...wysiadam z tramwaju. Jak to fajnie, ze przystanek jest tuż obok mojego tarasu .
Na kocu leżą trzy metalowe ???? dziewczyny, opalają sie. Chyba przesadziły, bo zaczynają sie topić Ktoś wzywa pogotowie a ja unoszę jedna z nich, a ona przelewa mi się przez ręce Mówie do mamy, ze rosół jest pyszny a po chwili stoje już przed ruinami mojej sali gimnastycznej, na która spadła bomba
Dlaczego w zdrowym ????? umyśle rodza się takie absurdalne sny????
czy ktos z Was jest w stanie je zinterpretować????
Na budowie ekipa "robi" kominek, elektryk zakłada właczniki i gniazda, wszedzie kurz i brud, co może potwierdzić tab, bo była u mni ez wizytą i cała sie pobrudziła
A we wtorek będzie montaz schodów i balustrad
Az sie boję, czy będą mi sie podobały
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia