Dziennik Whisperów
6 kwietnia 2005. Dzień zalewania
Plan był taki:
o 9tej przyjeżdżają bloczki fundamentowe (Luśka z trudem wywalczyła wczoraj transport z dnia na dzień), o 15 zalewamy. W międzyczasie będę starał sie kupić bednarkę do uziomu fudamentowego. Niedużo, z 10-15 metrów.
Rzeczywistość wyglądała następująco:
Bednarkę można kupić, ale w kręgach 60 metrowych.
Radomscy Fundamentaliści (czyli ci od bloczków fundamentowych) powiedzieli, że będą ale nie o 9-tej tylko o 12-tej. No dobra - mamy trochę czasu w zapasie, to podskoczyliśmy obejrzeć jak idzie budowa Martki.
Telefon. Człowiek z Betonu baaardzo prosił czy nie dałoby się przestawić tego zalewania z 15 na 13, bo ma potem transport do Grójca. Konsultacja z Ekipą - można. Nie jest źle, ale robi się ciasno z czasem.
Wpadamy na działkę.
http://whisperjet.republika.pl/dziennik/wykopki0604.jpg
Ekipa kończy już wykopy. Super. To póki nie ma bloczków (jest 11-ta) pojadę do Piaseczna w poszukiwaniu bednarki na metry. Jadę, oczywiście telefon - Fundamentaliści zgłaszają się pod Tarczynem. Udzielam krótkich wskazówek - tu w lewo, tu w prawo, a potem prosto aż zobaczycie hoże dziewczę w czerwonej kurtce, po czym dzwonię do Luśki żeby przywdziewała kurtkę i goniła łapać te cholerne bloczki. Bo ja muszę szybko tę bednarkę... Luśka stanęła na wysokości zadania - przyprowadziła dwa samochody - jeden z HDSem, drugi bez, ale za to bardzo długi.
http://whisperjet.republika.pl/dziennik/fundamentalisci.jpg
Mi udało się w końcu kupić bednarkę (oczywiście 60 m ale za to po przyzwoitej cenie) i zaciski, więc szybko na budowę. Przyjeżdżam i co widzę? Ekipa kłóci się z Fundamentalistami na temat rozładowywania tych bloczków, widać że wszystko idzie dość opornie, za pół godziny (o 13tej) ma przyjechać pompa, a Luśka zajmuje strategiczną pozycję inwestorską:
http://whisperjet.republika.pl/dziennik/inwestorka.jpg
W tym momencie zadzwonił telefon - Człowiek z Betonu informuje, że mu się "deczko opóźni", bo coś z pompą. Kurcze, ja to mam farta :) może zdążą te bloczki wyładować.
Bloczki wyładowywali do 15tej...
Ufffff...
10 minut później przyjechała pompa a niedługo potem gruchy...
http://whisperjet.republika.pl/dziennik/pompa.jpg
No i... lali!
http://whisperjet.republika.pl/dziennik/lanie.jpg
Dzień upłynął owocnie :) Jutro zaczną stawiać bloczki fundamentowe...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia