Dziennik Whisperów
22 lipca 2005
Święto narodowe czekolady. Ech, kiedyś to były festyny, można było kupić watę cukrową, baloniki i wyroby czekoladopodobne, a jak ktoś był bardziej dorosły, to jakieś garnki czy coś takiego.
Dzisiaj jeździliśmy z Luśką i szukaliśmy drzwi. Drzwi miały być:
a) antywłamaniowe - bo zniżki na ubezpieczenie, ogólne samopoczucie itd.
b) białe
Wyniki poszukiwań: właściwie kwalifikują się tylko Dierre, Gerda i Zbigmet. Dierre biały został zdyskwalifikowany ceną - coś ponad 5 tysięcy... - traktują to jako drzwi na zamówienie, dodatkowo trzeba czekać 3 ok. tygodni. Chyba.
Gerda i Zbigmet były tak jakoś po równo - w granicach 3 tysięcy. Już nawet zaczęliśmy zamawiać Gerdę, ale... 5 tygodni czekania. Bo białe i 100cm Tak więc będzie chyba Zbigmet Madryt z przeszkleniem. Takie nawet fajne. Luśka wybierała.
A tynki się robią, już nawet trochę podsychają :) Teraz trwa mały konkurs na dalsze prace - wylewki, ocieplenie zewnętrzne i elewacja, sufit wraz z ociepleniem. Trzeba tez pomyśleć nad kominkiem
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia