Dziennik Whisperów
1 sierpnia 2005
Święto narodowe Szwajcarii http://www.statbel.fgov.be/images/flags/Switzerland_flag_medium.png. Precyzyjne pozdrowienia!
Wczoraj trochę pokupowałem - mam już materiały na podłogówke elektryczną. 3000 poszły... Ale za to mam kupe zabawek :)
Mam garaż, który jest jedną ścianą złączony z domem. Ponieważ garaż będzie raczej nieogrzewany, to ta ściana musi być ocieplona. Co więcej - dobrze by było, żeby chociaż jej dół był ocieplony przed tym jak w poniedziałek wyleją mi sie podłogi. Nie mam jeszcze styropianu (jeden się frezuje, a drugi ma obsuwę w transporcie z powodu upałów - Izolbet się nie wyrabia), więc zrobiłem mały kursik po okolicznych hurtowniach coby nabyć te 20 cm na ścianę. Oczywiście o 20cm za jednym zamachem można zapomnieć. Owszem na zamówienie, a poza tym "Ale po co 20? 12 wystarczy, potem już nie ma żadnej różnicy)" . Nie chce mi się ludziom tłumaczyć że różnica jest, bo takie są prawa fizyki, ani też że jak się chce grzać prądem to trzeba dobrze docieplić dom. Nie chce mi się też tłumaczyć po raz setny, dlaczego chcę grzać prądem. Więc kupiłem 2x10cm. Ceny... obłedne. 125-140!!! zł/m3. Oczywiście FS15. Jak się zapytałem pana w hurtowni dlaczego komuś z Dolnego Śląska opłaca się sprzedawać mi frezowany FS15 po 102zł/m3, to powiedział że to niemożliwe. No jak niemożliwe, jak ten styropian już u mnie nawet przez chwilę był :)
W każdym razie zabrałem się za rzeźbę w... styropianie, ponieważ akurat przy tej ścianie idzie mi trochę peszli i rurek. Doszedłem do wniosku, że najlepszymi narzędziami są:
- piła do drewna - żeby odkroić duży kawał
- nożyk do tapet - żeby odkroić mniejszy kawałek, nie na wylot
- taka packa z płótnem ściernym żeby to co wydarte wyrównać.
Niestety wciąż brak mi narzędzia idealnego do wycinania rowków. Jakieś pomysły?
Pod koniec dnia miałem już gotowe przycięte kawałki styropianu, więc... zdecydowałem że przykleję :) Nigdy tego nie robiłem (nawet nie miałem zamiaru), ale... nawet wyszło. Poszło dużo lepiej niż sie spodziewałem. Z rozpędu przyciąłem drugą warstwę (poszło łatwiej bo musiałem zrobić wycięcia tylko na rurę od odkurzacza centralnego), ale prąd raczył był się skończyć, więc zostawię to sobie na środę. Niech Luśka widzi jak pracuję
Oczywiście nie wyszło mi to idealnie równo i bez żadnych przerw, ale nie wyszło też beznadziejnie. Jak na mnie to chyba bardzo dobrze. W końcu to tylko garaż :), za ocieplanie domu weźmie się profesjonalna ekipa :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia