Dziennik Whisperów
Przypomniało mi się - przecież Stasio miał mi przywieźć moje materiały elektryczne na wtorek. Oczywiście... zapomniał. W środę do niego zadzwoniłem - ma! No to niech zostawi u mnie w pokoju, bo ja mam dzień wolny. OK. Dzisiaj przychodzę i... nie ma. Stasia też nie ma bo ma dziś wolne.
Jutro jestem ja i jest Stasio. Coś z tego będzie...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia