Dziennik Whisperów
No i jeszcze kwesta finansów. Jest cienko, żeby nie powiedzieć tragicznie... Coś czuję, że żeby zapłacić za wykonanie podbitki, resztę dla glazurników i całość za parapety wewnętrzne i blaty do łazienek będę musiał wypłacać gotówke z kart kredytowych Udało mi sie dodzwonić do Kaczora, który od listopada już pracuje dla innego banku, ale jeszcze ma mnie "dokończyć". Dziś miał odebrać w końcu moją wycene od rzeczoznawcy i pchnąć sprawe ostatniej (przeraźliwie małej) transzy do przodu.
Błagam, szybciej...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia