Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    253
  • komentarz
    1
  • odsłon
    299

Dziennik Whisperów


Whisper

427 wyświetleń

13 grudnia 2005

Z rana pojechałem do kamieniarza spytać co robić z tym kominkiem. Powiedizał, że według niego ta duża płyta jest zbyt duża, należałoby dać kilka mniejszych. Co do plam, powiedział że przeszlifowanie całości powinno pomóc. Nie wiem... zobaczymy co jutro powie kominkarz.

 

Po powrocie porozrzucałem trochę klińca po podjeździe. Ja wiem, że powinno się wykorytować, wysypać piaskiem, ubić i dopiero na to dawać kliniec (który też wypada ubić), ale nie mam na to czasu, sił ani pieniędzy. Więc tylko wożę taczką i rozgrabiam. Czy takie rozwiązanie zdaje egzamin? W zasadzie tak. Całość jest dość ruchoma, bo wszystko pływa na glinie pod spodem, ale można wysiąść z samochodu bez zapadania się po kostki w błocie. A błoto tego roku paskudne, że strach...

 

Wieczorem już w Warszawie rozmawialiśmy z Luśką o tym, co zrobić z kominkiem. Jedno rozwiązanie, to kazać odkuć to co przyklejone, zamówić nowy kamień w mniejszych kawałkach, kazać przykleić itd. Minusy - kto zapłaci za materiał? Ile czasu będzie to wszystko trwało? Na kamień od zamówienia do wykonania czekaliśmy nad miesiąc. I co, znowu to samo? Luśka skłania sie ku innemu rozwiązaniu - zostawić pęknięcie jak jest, kazać tylko przeszlifować kamień, żeby miał jednolity kolor.

 

Chyba już doszliśmy punktu, gdzie zmęczenie materiału jest większe niż chęć zrobienia czegoś porządnie - po prostu chcemy to mieć za sobą...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...