Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    253
  • komentarz
    1
  • odsłon
    297

Dziennik Whisperów


Whisper

453 wyświetleń

19 grudnia 2005, trzeci dzień ery Whisperówki

 

 


Encyklopedia Whisperów, tom 2 L-Z

 

 


RELATYWIZM - zamiast Zobacz jak te kacze syny sp...li szafę mówisz Zobacz jaką piękną szafę zrobiłem

 

 


W pogoni za doskonałością zdobywam wciąż nowe sprawności. Jak może pamiętacie, wybudowałem kiedyś wyjątkowo elegancki wychodek okołobudowlany, tak więc mogę sobie przypiąć odznakę Bob Budowniczy Kibli. Teraz doszły do tego sprawności Wiertniczego (zaawansowana obsługa wiertarek), Krętacza (wkręcanie i wykręcanie wkrętów różnych średnic), Pułkownika (montaż półek), Okleinowego (oklejanie okleiną elementów wymagających okleinowania), jak również Wielkiego Planisty oraz Niezrównanego Konstruktora. Te dwa ostatnie tytuły mogły być używane przez Słońce Narodów oraz Geniusza Karpat. Ciekawe czy robili szafy

 

 


No właśnie, bo mowa jest o robieniu szaf. Kontynuuję dzieło zabudowywania garderoby, bo nie mamy gdzie trzymać ciuchów. Pobieram też nauki u stolarza. Pan Artur, który robi nam kuchnię nawet nie krzywił się specjalnie kiedy zobaczył moje dzieło (patrz hasło relatywizm). U niego wszystko wychodzi tak jakoś równo .

 

 


A kuchnia rośnie nam cudna jak Whitney Houston za młodych lat, tyle że kuchnia jest jaśniejsza i nie śpiewa. Za to Whitney nie miała tylu samodomykających się szuflad. Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo . Pan Artur ma w zwyczaju przyjeżdżać później żeby wyjść wcześniej Innymi słowy nie przyjeżdża broń Boże o siódmej rano, za to pracuje jak maszyna do drugiej, trzeciej rano. To jeszcze jeden z plusów domu - mogą wiercić, wyrzynać i używać pilarki elektrycznej do woli niezależnie od pory nocy . W chwili kiedy to piszę jest 2:20 nad ranem, a nie widać po nim, żeby miał zamiar sobie odpuścić. I bardzo dobrze, wie że zależy nam, żeby tę kuchnię jak najszybciej skończyć. Kuchnia jest ładniejsza niż przypuszczałem. Nawet kolor mi się podoba, choć gdy dowiedziałem się, że będzie w buku to mina mi zrzedła, bo buk kojarzy mi się z najtańszymi szafami z hiperków. Na szczęście ten buk jest jasny i bardziej kojarzy mi się z klonem, który mi się bardzo podoba. Kiedy będę "oddawał do druku" ten odcinek, będą już zdjęcia, więc będziecie mogli podziwiać.

 

 


No, skończyli... 3:15 Zostało jeszcze parę drobiazgów - kilka relingów, parę półek, wymiana kilku frontów. Muszę przyznać, że jeśli chodzi o poprawki, to współpraca jest bezproblemowa, nie tylko jeśli chodzi o jakieś niedociągnięcia, ale też i zmiany koncepcji inwestora . Te drzwiczki będą za duże, dobrze by było je podzielić? Nie ma sprawy. Ta szafka lepiej by wyglądała niższa? Oczywiście, zmieni się. Chwalę sobie współpracę.

 

 


Dość o kuchni, czas na parę wrażeń z mieszkania w Whisperówce.

 

 


Wrażenie numer jeden: kurde, jak tu się trzeba nałazić . Całe szczęście że wszystko jest w parterze i nie muszę ganiać po schodach. Tak to jest kiedy człowiek z 43 metrów zaczyna mieszkać w prawie 190 (doliczam garaż, bo i tam muszę łazić ).

 

 


Wrażenie drugie: palacz kominkowy to moję drugie imię. Co chwila doglądam jak się pali, przegarniam, obracam, dorzucam. Strrrasznie mnie to kręci :) Trzeba też donosić z dworu drewno - włożone do kominka ma dziwną właściwość znikania, wydziela przy tym intensywnie ciepło Żeby nie ganiać co chwilę przynoszę sobie zapas na cały dzień i składuję w Apartamencie Pistacjowym.

 

 


Wrażenie trzecie: okno na świat, czyli telewizja dostępna jest szczątkowo. Przy użyciu anteny pokojowej odbiór jest... hmmm... nędzny. Jutro oddam antenę do sklepu, trzeba się zainteresować poważnie satelitą. Radio na kawałku przewodu jest ok.

 

 


Wrażenie czwarte: garaż świetnie nadaje się na chłodziarnię piwa.

 

 


Wrażenie piąte: wyjeżdżanie po rozjeżdżonej a następnie zamarzniętej glinie jest przeżyciem wartym uwagi, ale niekoniecznie godnym naśladowania.

 

 


Wrażenie szóste: mieszkanie ze szczątkowym pokryciem podłóg jest do d... Tu beton, tu wykładzina, tu folia, tu zdjąć buty, tu założyć... Trzeba się tym jak najszybciej.

 

 


Wrażenie siódme: zmywarka jest wynalazkiem godnym Nobla.

 

 


Wrażenie ósme: widok za oknem jest cudny, nawet biorąc pod uwagę, że dominuje tam pobudowlana hałda ziemi

 

 


Wrażenie dziewiąte: można pójść na zimowy spacer w ładnej okolicy ot tak, spotkać nieznajomych ludzi i wdać się z nimi w pogawędkę.

 

 


Wrażenie dziesiąte: bałagan po wprowadzeniu się do niezupełnie wykończonego domu jest niewyobrażalny.

 

 

 


Hmmm... muszę powiesić na płocie skrzynkę na listy i wysłać sobie powitalną kartkę pocztową.

 

 

 


Niestety zapomniałem kabelka do połączenia palmtopa z komputerem, więc wysyłam ze stacji BP Zdjęć więc na razie nie będzie.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...