Dziennik Whisperów
14 stycznia 2006
Śmieci rozmaitych nazbierało mi się wielkie mnóstwo. Jakieś blachy, wiadra, kawałki niepotrzebnych do niczego płyt g-k, folie, opakowania, dwa worki cementu z marca zeszłego roku... Zamówiłem kontenerek na śmieci. Przyjechał, stoi. Wygląda obrzydliwie, ale spełnia swoje zadanie. Uprzątnąłem w końcu nieco garaż
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia