Dziennik Whisperów
4 marca 2006
Rzutem na taśmę, bo w południe pojawiła się w końcu docelowa zabudowa pod umywalkę w małej łazience (zwanej też moja łazienką, albo łazienką gościnną).
http://whisperjet.republika.pl/dziennik/laz_mala.jpg
Rzutem na taśmę, bo trzeba się juz było powoli zbierać na spotkanie Forum
Teraz jeszcze tylko wykończenie luster, oświetlenie przy lustrze i malowanie framugi i łazienka będzie zakończona. Czyli... jakies pół roku jeszcze
W ramach pracy nad łazienką wykonałem swojego czasu czynności naprawcze. Poprawiałem rzecz jasna po tych, którym należy obcinać. Otóż przy zabudowie kabiny prysznicowej panowie postawili brodzik na ziemi bez niczego w środku. A może powinienem powiedzieć "pod spodem"? Rzecz w tym, że przestrzeń pod tym akrylowym brodzikiem jest pusta - bez żadnego podparcia. Żadnych styropianów, cegieł, nic. Pusto. Oczywiście dowiedziałem się o tym po fakcie - skrol montował mi kiedyś te wszystkie krany i inne wodne rzeczy i zwrócił mi na to uwagę. Fakt, nietrudno było zauważyć, bo brodzik straszliwie skrzypiał i trzeszczał, kiedy weszło się do środka. Jak miał nie trzeszczeć, jak się do niego ładował 80kg facet... Tyle że ja myślałem, że "ten typ tak ma"... :ooops:
Czynności naprawcze polegały na wywierceniu dwóch dziurek z boku brodzika tuż nad posadzką, a następnie wpompowaniu tam dwóch dużych opakowań pianki montażowej. Jak zaschło, to zupełnie inaczej się stoi - podłoga nie ugina się i nie trzeszczy. Może jeszcze w jednym miejscu - najwyżej jeszcze jedną dziurkę zrobię i wpakuję tam trzecią piankę. Jak wejdzie...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia