Dziennik Whisperów
31 marca 2007
To coś za domem jest na pewno równiejsze niż było, ale... po dokładniejszym przyjrzeniu się wcale nie jest tak różowo. Wziąłem w łapki grabki i zacząłem zmagać się z materią. Innymi słowy - każde pociągnięcie grabiami owocowało kamieniami różnej wielkości, no i kawałkami darni, perzu i diabli wiedzą jakiego świństwa jeszcze. Poza tym jest spadek i wzdłuż i w poprzek, więc czeka mnie przegrabienie kilku ton ziemi . Na razie nadwyrężyłem sobie nieco kciuk - cały czas czuję jakieś mrowienie. Nic to, parę palców jeszcze zostało.
No i zdjęcia
Tu wydaje się być ok...
http://whisperjet.republika.pl/dziennik/pole1.jpg
...ale ok wcale nie jest.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia